Wpis z mikrobloga

@Kowalski93: ale on p------i i miesza manicheizm z katolicyzmem, ma jakieś swoje wyobrażenia o katolicyzmie nie pokrywające się z faktami, a wielce się wypowiada.

WO, czego się spodziewać. Pismo dla marksistów kulturowych :)
  • Odpowiedz
@Kowalski93 zgadzam się z tym, ale tylko w części. Pisanie, że w XIX wieku siedemnastolatek był dorosły, a teraz dwudziestopięciolatek to dziecko, to zwykłe januszostwo "kiedyś to były czasy tera ni mo czasuf". W XIX wieku siedemnastolatek miał spore szanse nie przeżyć kolejnych siedemnastu, a czterdziestolatek uchodził za starca. Dziś żaden normalny człowiek w wieku czterdziestu lat nie uważa się za starca.
  • Odpowiedz
W XIX wieku siedemnastolatek miał spore szanse nie przeżyć kolejnych siedemnastu, a czterdziestolatek uchodził za starca. Dziś żaden normalny człowiek w wieku czterdziestu lat nie uważa się za starca.


@Prezes_roku: No tylko, że to się zgadza z tym Januszostwem, to raz a dwa nie wiem czemu przyjmujesz, że to typowe "kiedyś to było" to jest postawa, która całkowicie się zdyskredytowała, bo została sparodiowana, wyśmiana i się nie potwierdza. To się
  • Odpowiedz
@kult_cwaniaka były takie okresy, ale sugerowanie, że XIX wiek był lepszy, bo ludzie wcześniej dorastali, wyrywając to z kontekstu, dlaczego tak było, to nadal sentymentalne p--------o o dawnych czasach. Trochę mi to przypomina Korwina, który wciska kucom kity rodem z XIX wiecznego kapitalizmu, pomijając milczeniem takie rzeczy jak zatrudnianie kilkuletnich dzieci, bo było taniej.
  • Odpowiedz
@Prezes_roku: Z tym że myślę, że akurat prof. Mikołejko nie chodziło o to o czym piszesz, tzn. nie o to, żeby pokazywać jakąś wyższość tego stanu z XIX wieku nad dzisiejszym, ale o zwrócenie uwagi na pewną ułudę i przegięcie pały w drugą stronę w konsumpcyjności obecnego stylu życia.
  • Odpowiedz