Wpis z mikrobloga

@WarmWeather: mój pies to nie jest terminator, który nie boi się niczego i rzuca się na wszystko, co się rusza. To jest pies rodzinny, uległy każdemu.

Chowanie zestresowanego psa do szafy XDDDDD tabsy nie są rozwiązaniem. I faszerowanie psa lekami non stop przez 8 dni, to nie jest dobry pomysł. Ale co ja tam wiem. Tradycja puszczanie petard i fajerwerków jest w Sylwestra, a nie dzień przed wigilią.

@matra: jej
@Kelemele: ale trzymanie psa w bloku jest zgodne z prawem, a #!$%@? petardami przed sylwestrem, to jednak wykroczenie i to bardziej szkodliwe niż wypicie sobie piwka hehe. Już nie mówiąc, że próżno w tym szukać jakiejkolwiek estetyki. Mój pies ma na petardy #!$%@?, co najwyżej poszczeka, jak ktoś rzuci blisko domu, ale na fajerwerki już czasem popatrzy z zaciekawieniem. No jedynie te 20 min o północy jest nieco przytłoczony, ale to