Aktywne Wpisy
Caracas +597
Od jakiegoś czasu w wolnej chwili zazwyczaj w pracy wbijam się na niemiecką Wikipedię. Następne wchodzę w artykuł o jakiejś gminie / małym miasteczku, które dumnie chwali się zasłużonymi obywatelami i wklejam im zbrodniarzy wojennych, którzy żyli sobie w tym miejscu po wojnie :D
Zdjęcie dla przykładu.
Niestety często edycja wchodzi dopiero za 3-4 razem bo jest usuwana lub edytowana często przez gminę ale jestem uparty :D
Następne staram się edytować artykuł
Zdjęcie dla przykładu.
Niestety często edycja wchodzi dopiero za 3-4 razem bo jest usuwana lub edytowana często przez gminę ale jestem uparty :D
Następne staram się edytować artykuł
bloodko +3
Cześć, pomóżcie oszacować cenę wykończenia mieszkania. Fachowiec wycenił na 48 tys wykończenie łazienki 5 metrów kwadratowych z płytkami do połowy wysokości pomieszczenia, położenie płytek na podłodze w pomieszczeniu gospodarczym 3 metry kwadratowe, malowanie całości mieszkania 57 metrów oraz drobne prace typu przeniesienie kilku gniazdek, kanał pod tv. Bez podłóg, drzwi i kuchni. Myślicie że to dobra cena? Mi się wydaje sporo. #warszawa #remontujzwykopem #nieruchomosci #budownictwo
Przez całe liceum wiedziałam, że chcę skończyć studia. Brat był magistrem inżynierem i u mnie w rodzinie pójście na studia było czymś normalnym i oczywistym. Poszłam na jedne studia z których szybko zrezygnowałam z własnej głupoty (czego teraz żałuję). Potem nie wiedziałam co studiować, więc pracowałam, ale studia były zawsze pewniakiem.
Teraz jestem na 3 roku i toczę kulkę gówna na polibudzie i #!$%@? wi, czy mnie w końcu nie wyrzucą z tej uczelni. Pełno stresu, niepewność, strach itd. Potem jakaś kariera, pracbaza, korporacja i toczenie gówna w pracy. Potem jakiś kredyt na mieszkanie i gówniak dopiero na lvl 32.
A jak tak patrzę na karynki z licbazy, co ledwo zdały maturę - wszystkie mają już męża, albo zaręczone. Mieszkają u niego w domu, bo pochodzę z małej miejscowości i tutaj się mieszka u teściów/rodziców na górze w domu. Mają już gówniaki, pracowały tylko i wyłącznie w sklepach/na magazynach albo robią paznokcie i rzęsy. Teraz siedzą na macierzyńskim, ale do pracy wrócą i na spokojnie będą żyli bez kredytów na mieszkanie, z pomocą rodziców itd.
Serio, jakoś w te święta zrobiło mi się smutno jak widziałam zdjęcia na fejsie jak stoją ze swoim nowonarodzonym dzeciakiem i mężem przy choince i hasztagują #family a ja w tym czasie siedzę w dresie, jem ciastko i robię sprawozdanie na swoje gównostudia i przejmuję się nadchodzącą sesją ucząc się o jakiś licznikach, tranzystorach, generatorach, zamiast przejmować się zbyt rzadką kupką dziecka.
Może byłabym szczęśliwsza będąc taką karynką z dzieciakiem, pracą za kasą i niebieskim-mężem. Zajmując się domem, gotując obiadki, sprzątając i ucząc gówniaka chodzić albo gugać do niego cały dzień.
Czasami myślę, że #!$%@? wybrałam wybierając studia, karierę. Może byłabym szczęśliwsza mając już własną rodzinę ( ͡° ʖ̯ ͡°)
#przemyslenia
@konsumatumest: Spoko - niedługo będą rozwody.
Komentarz usunięty przez moderatora
I jak tak czasem pod wieczor w domku bedac po pracy patrze na niebieskiego rozwalonego na kanapie jak beztrosko chrapie swoja szczeka chada i malego bombla lvl3 rozwalonego na
@orzeszkowakrolowa: dżizas, wykopki. jak wy coś wymyślicie to XD
co do reszty - no właśnie o tym mówię. ja wiem, że wszystko można połączyć i za te x lat być może będę w podobnej sytuacji co Ty - mając studia, pracę i właśnie tak spędzać wieczory jak Ty teraz. nie dumam na poważnie. tzn takie mnie refleksje naszły widząc te wszystkie rodzinkowe, świąteczne zdjęcia. gdybym
Pomyśl sobie, że dla tych ludzi życie tak naprawdę już się skończyło. Nic już więcej nie osiągną, jedyne co ich czeka to dziesiątki lat pracy w gównozawodach, tak jak mówiłaś - w sklepach, magazynach, fryzjerach. Pisząc "gównozawody" mam na myśli, że nie oferują one żadnych perspektyw, a do tego są masakrycznie nużące. Nie wyobrażam sobie pracowania na kasie bez przerwy przez kilkadziesiąt lat aż do
W każdym razie ja rozumiem co masz na myśli i