Wpis z mikrobloga

kupiłem sobie mąkę kokosową i nie wiem co z nią robić. Próbowałem naleśniki ale wyszły tak gęstę, że wywaliłem do śmietnika, a ciasto tak gówniane że psu bym tego nie dał. Jakieś dania polecacie, które nie wymagają składników pokroju krwi dziewicy, łez noworodka i kwiatu ze szytu mount everst? Na dniach ogarnę jeszcze omlet proteinowy z tym. Jak nie to 12zł do śmietnika... ()
#mirkokoksy #dieta #silownia
  • 11
@Estetykatopodstawa: robiłem naleśniki. Najpierw zgodnie z przepisem, a potem dolewałem mleka już sam żeby to miało jakikolwiek sens. Przepis znalazłem na instagramie XD No ale ta masa się w ogóle siebie nie trzymała na patelni i nie dało się tego odwrócić, a trzymanie dłużej powodowało przypalenie. Patelnie mam dobrą i zwykłe naleśniki wychodzą z niej najlepsze. Jutro spróbuje z innego przepisu jeszcze
@uytx: To tak naprawdę nie jest mąka, raczej mocno przemielone i ew. odtłuszczone wiórki kokosowe. Jak wymieszasz z inną, to będzie ok. Ja tak robię, to zarówno omlety, jak i naleśniki wychodzą. U mnie kokosowej 1/3 w stosunku do pozostałych mąk (różnych używam) i wtedy zero problemów z ciastem.