Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Niebieski, lvl 26. W grudniu dostałem całkiem ładną premię, obiecałem więc mojemu różowemu wspólny zimowy wyjazd. Taki fajny - będą narty, termy, podróże pociągiem, zwiedzanie miast i próbowanie lokalnego piwa. Zgraliśmy urlopy, bilety są, przewodnik i mapy kupione, jutro wyjeżdżamy. I nagle jakoś między słowami zorientowałem się, ze różowa mysli, że ja się jej na tym wyjeździe oświadczę.
Niestety, jest w błędzie.
Nawet nie to, że nie chcę, po prostu nie planowałem tego akurat teraz. I teraz mam dylemat - czy oświadczac sie "po wariacku", wczesniej i inaczej niż planowałem, czy mieć zwykły wyjazd z którego ona wróci z wielkim rozczarowaniem? Nawet nie mam pierscionka. Nie wiem jaki rozmiar nosi.
Mirabelki, pomuszcie, czy przyjęłybyście zaręczyny bez pierścionka? Co byście wolały w takiej sytuacji?
A. Bezpierścionowe zaręczyny na fancy wyjeździe
B. Zareczyny z pierscionkiem, ale póżniej?

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Zkropkao_Na
Dodatek wspierany przez: Nie siedź w domu w ferie i w wakacje
  • 82