Wpis z mikrobloga

hejka piłkarskie świry, ciekawi mnie wasze zdanie nt. "ekspertów piłkarskich" w Polsce. Kto was najbardziej wkurza swoimi mądrościami? #pilkanozna #cafefutbol #misjafutbol

Największy dzban

  • Tomek Hajto 50.9% (89)
  • Jan Tomaszewski 34.3% (60)
  • Maciej Szczęsny 4.0% (7)
  • Wojtek Kowalczyk 4.0% (7)
  • Krzychu Stanowski 5.7% (10)
  • Ktoś inny (komentarz) 1.1% (2)

Oddanych głosów: 175

  • 14
@michalgrande: Do każdego można byłoby się przyczepić.

Hajto - cham i prymityw.

Tomaszewski - XDDDDDDDDD.

Szczęsny - straszny bufon, który wyżej sra niż dupę ma.

Kowalczyk - zwykła pijaczyna, na spółę z Andrzejem "Jaszczompkiem" Iwanem.

Stanowski - dupoliz Legiunii.

Borek - lubię go posłuchać, ale łapię cringe, gdy zaczyna swoje wywody, mówiąc powoli i z takim patosem jakby odkrywał nowy pierwiastek + jego "Ja jestem prosty chłopak z Dębicy..." <łapię za
RASIAK, MILA, MARCIN ŻEWŁAKOW


@Szef_Wypoku: Masz rację, #!$%@? grali, jeden strzelił zwycięską bramkę Niemcom, drugi zagrał w Premier League i to w barwach Tottenhamu, a trzeci strzelił bramkę na MŚ i w LM, każdy z nich awansował z kadrą na wielki turniej.

Jak nie oni, to nie wiem, chyba do usranej śmierci trzeba bohaterów Łemblej '73 zapraszać...
@rooger: Może i tak, w sumie bardziej tych dwóch.

@Kanister16: O, racja - Rudzki - można go posłuchać, gada rzeczowo i fajne wnioski.

Dorzuciłbym Ćwiąkałę do grona, które lubię też.

To jeszcze z takich popularnych, którzy pojawiają się tu i ówdzie:

Szpakowski - gość, który ma obcykany jedynie temat Bayernu Monachium i niegdysiejsiej Trójki z Dortmundu.
Omawialiby goście temat meczu w Pucharze Narodów Afryki między Togo a Burkina Faso -
@michalgrande: @Saute:

HAJTO
Hajto na pierwszym miejscu... Tego dzbana nie mogę znieść. Zrobił "karierę" tylko dlatego, że go Borek wyciągnął. Tak, to by do dziś woził fajki do Niemiec. Nie mogę go słuchać... w niemieckiej piłce to się może jeszcze orientuje, ale na inne tematy to gada takie kocopoły, że głowa boli...

TOMASZEWSKI
Nikt nie traktuje go poważnie... nie ma o czym mówić...

KOŁTOŃ
Drugi dzban, ale mniejszy od Hajty,