Wpis z mikrobloga

Tak się czasami zastanawiam... Mam 17 lat, a i tak mam już wrażenie, że przegrałem życie.
Moi znajomi często są olimpijczykami, coś osiągają. Czytam o ludziach, którzy od młodości uczą się, aby dostać do akademii.
A ja co? Nic nie osiągnąłem, nic nie zrobiłem. NAwet w sumie nie umiem się zabrać porządnie do nauki.
A nawet jeżeli bym mógł... To i tak ich nigdy nie doścignę. Nie mam szansy, aby dostać pracę, cokolwiek zrobić - jest już za duża przewaga.

#przegryw
  • 6
@JulianOchocki: nie wmawiaj sobie takich głupot, bo wcale tak nie jest. Mi też zawsze było wstyd, bo moi znajomi uczyli się (nadal się uczą - większość kończy studia, a ja nic xd), coś osiągali.. no ale życie pokazało mi, że są inne sposoby, by się wyróżnić na rynku pracy :).