Wpis z mikrobloga

Przypomniałem sobie chorą kooperację z kioskarzem z budki Ruchu.
Za gówniaka (lvl 15) gdy nie było internetów z możliwością ujrzenia damskiego sromu, kupowało się gazetki PEEP SHOW, WAMP, a jak skok na portfel matki po wypłacie się udał, to i czasem EXCSTASY (lepszy papier, profesjonalne zdjęcia, silikonowe cycki= drożej).

Zawsze przed okienkiem odbywał się taki sam dialog:( oczywiście wcześniej całe osiedle spatrolowane 10 razy, czy w okolicy nie ma sąsiada jakiegokolwiek z mojej klatki czy nawet z bloków obok)
-Dzień Dobry, czyyy można prosić ten, no pip szoł?
-A 18 lat jest?
-Ale to dla brata. On ma 18.

I facet +/- 60 lvl zawsze mi sprzedawał.

Później gazetki porno zaczęli foliować.
Rozmowa biznesowa wyglądała już inaczej:

-Dzień Dobry... yyy tego pip szoła poproszę..
- Brat sam musi kupować. Ty nie masz skończone 18. Chyba że jak chcesz, to mam ale bez folii. Potargała się przy transporcie, czy coś...

Od tej pory, ten miły sprzedawca zawsze odkładał dla mnie jakąś porno-gazetkę, z "uszkodzoną w czasie transportu " folią.
Czasem I się zdarzały pogniecione kartki, albo pozlepiane (może klej się w Roburze rozlał w czasie transportu).
Tyle. Dziękuję za uwagę.
#heheszki #gownowpis #historia #mirkowewyznania #90
  • 24
@fasttaker:

Później gazetki porno zaczęli foliować.

Rozmowa biznesowa wyglądała już inaczej:

Dzień Dobry... yyy tego pip szoła poproszę..

Brat sam musi kupować. Ty nie masz skończone 18. Chyba że jak chcesz, to mam ale bez folii. Potargała się przy > > transporcie, czy coś...


O co chodzi z tym foliowaniem? Co ma wspólnego foliowanie gazety z brakiem możliwości sprzedaży osobie niepełnoletniej świerszczyka??? Pewnie to głupie pytanie osoby niewtajemniczonej ale ja pierwsze