Wpis z mikrobloga

@szejk_wojak: 1. Skoro TVN nie chce przekazać prokuraturze głównego dowodu w tym postępowaniu czyli surówki materiału nagranego w tym lesie przez ukryte kamery dziennikarzy, prokuratura nie miała innego wyboru jak umorzyć tą sprawę.
2. Pytanie brzmi czemu TVN nie chce przekazać tego materiału skoro sprawa jest rzekomo "czysta"?
3. Ja osobiście nigdy nie oskarżałam tego gościa o propagowanie nazizmu. Wręcz przeciwnie, można łatwo znaleźć moje wypowiedzi w których pisałem że te
@Neratin: Czemu nie dajesz pełnego linka do tej dyskusji tylko dajesz jakieś pocięte fragmenty? Niech każdy zainteresowany sam oceni kontekst, bo to na razie można nazwać manipulacją. Prawda?

trzy miesiące temu


@Neratin: Niezły z ciebie górnik.
jak nie chcą to państwo nie ma możliwości wydobyć materiału dowodowego?


@iAmTS: No ale w jaki sposób? Konkretnie co służby państwowe mają w tej sytuacji zrobić? Napisz mi i innym tutaj schemat działania.
@Thorkill:

Czemu nie dajesz pełnego linka do tej dyskusji tylko dajesz jakieś pocięte fragmenty? Niech każdy zainteresowany sam oceni kontekst, bo to na razie można nazwać manipulacją. Prawda?


No tak, wyciąłem te fragmenty w których bronisz TVN i krytykujesz pomysł stawiania zarzutów operatorowi.

Niezły z ciebie górnik.


Po prostu zapamiętałem twoje zapewnienia, że będzie się działo, i złożoną mi, niestety niezrealizowaną obietnicę, że zawołasz mnie do kolejnego znaleziska na ten
dotarło do ciebie że jednak nie będzie się działo.


@Neratin: No i co nie działo się od czasu tej rozmowy? Niby zwykła sprawa kilku nazioli spod Wodzisławia. A tu ambasador największego mocarstwa na świecie pisał ostre, kategoryczne listy w tej sprawie do premiera 38 milionowego kraju . W międzyczasie zaginęła "surówka" choć dyrektor TVN-nu twierdzi że jest. No i tym żyjemy jakoś już 5 miesiąc? Dobrze licze? A TVN poświęca temu
@Thorkill:

No i co nie działo się od czasu tej rozmowy? Niby zwykła sprawa kilku nazioli spod Wodzisławia.


...niby zwykła sprawa kilku nazioli spod Wodzisława, ale kiedy prokuratura chciała jeszcze stawiać zarzuty pracownikowi TVN, a pisowskie media dostawały do publikacji materiały policyjne, cieszyłeś się bo

To tzw. przeciek kontrolowany. Metoda służb specjalnych stara jak świat. Ujawnienie faktów szerszej opinii publicznej ma wprowadzić zamieszanie i zdenerwowanie wśród podejrzanych.Ma doprowadzić do np takiej