Wpis z mikrobloga

#medycyna
Czesc, nie wiem gdzie o to zapytac wiec pytam tu.
Doznałem złamania kosci promieniowej nadgarstka, na SOR lekarz reke mi nastawił i zagipsowal. Zrobiono usg (złamanie i jeden wiekszy odłamek) Wystawił skierowanie na badania za 5-7 dni. Poszedełem ze skierowaniem i zapisali mnie za 11 dni. Reka sie zrasta wiec nie zabardzo chce czekac
Moje pytanie jest takie - czy oni musza mnie w te 5-7 dni zbadac i moge gdzies to zaskarzyc, czy jednak takiego obowiazku nie mają?
  • 27
Doznałem złamania kosci promieniowej nadgarstka, na SOR lekarz reke mi nastawił i zagipsowal


@ar2r0: Rozumiem, że złamanie było z przemieszeniem i wymagało nastawiania, a obecnie jesteś w szynie (pod łokieć, ewentualnie pod ramię). Standardowa procedura po takim złamaniu, to wykonywanie rtg co tydzień przez 3 kolejne tygodnie po wypadku. Złamania nasady dalszej kości promieniowej z przemieszeniem (Collesa) dość często są złamaniami niestabilnymi, zatem mogą ulec wtórnemu przemieszczeniu, przez co ręką się
Dziękuję za wyjaśnienie, złamanie świeże bo z niedzieli wiec miałem RTG przed nastawieniem i zaraz po zagipsowaniu, jakoś w tym tygodniu zrobię RTG i na prywatna konsultacje
@gardan: Dziękuję za pytanie.Samopoczucie ok, ale to chyba bardziej zasługa świetnej pogody. Dziś odebrałem płytkę z RTG ze szpitala i czekam właśnie na wydanie dzisiejszego RTG. Jak będę w domu to mogę wrzucić.
@ar2r0: Jak będziesz miał możliwość, wrzuć. Fajnie, że się dobrze czujesz. Moja teściowa dostawała szału przez gips. Pacjenci różnie to znoszą, niektórzy są spokojni, inni wręcz sami rozcinają gips. Jednych boli, innych w ogóle.
@ar2r0: Byłeś już na konsultacji z kimś lub dostałeś opis? Bo to aktualne AP wygląda inaczej niż po nastawieniu (jakby jednak doszło do destabilizacji), ale nie jestem ekspertem - po prostu mam pewne doświadczenie z takimi złamaniami i widziałem trochę takich rtg i to zwraca uwagę. Ale równie dobrze to może być kwestia kąta, pod jakim zrobiono zdjęcie. Jakbyś miał pytania, potrzebował porady, to wal śmiało. Ale na pewno skonsultuj się
@gardan: Wróciłem własnie z konsultacji. Skierowanie na operacje.Lekarz stwierdził cofniecie powierzchni stawowej, na ostatnim zdjęciu po prawej da się to zauważyć, stabilizacja płytka. Na zdjęciach ze szpitala nie było tego widać bo robione były od powierzchni grzbietowej reki, te z dziś od strony wewnętrznej
@ar2r0: Nie wiem, na kiedy masz zabieg i co omówiliście, ale mniej inwazyjne jest zastosowanie drutów K. Nastawia się rękę jeszcze raz (bez operacji) i wbija ok. drutów, które są usuwane po 4-6 tygodniach. Płytka wymaga nastawiania śródoperacyjnego, a potem ponownej operacji przy usuwaniu. Obie metody są równie dobre, jeśli idzie o końcowy efekt. Mówię Ci tylko o różnych opcjach, bo wiem, że nie wszyscy ortopedzi o tym powiedzą. Teściowa była
@gardan: w sumie z tym RTG to mogłem się walnąć, bo chyba obrazowanie było na na innej powierzchni w tym drugim aparacie RTG. Dlatego pewnie musiałem nienaturalnie wygiąć rękę. Dopytam jeszcze o te druty. Zabieg najprawdopodobniej najbliższy wtorek
@gardan: Dzis własnie wróciłem ze szpiatala. Reka troche jeszcze boli, ale bo operacji gdy wybudziłem sie z narkozy ból był niesamowity(ciecie od "spodu dłoni na oko ~10cm, sporo sciegen i innych wrazliwych elementow, wiec musi bolec). Przy ruszani kciukiem czuć ból, przy reszcie palców raczej opór. Na razie nie forsuje reki bo jestem dwa dni po operacji. No i świadomość ze juz gipsu nie musze nosic to spory plus (na razie
@ar2r0: Super, naprawdę będzie dobrze, brak gipsu to bardzo dobra opcja. Powiem Ci tak - bóle ścięgien to normalne. Ogólnie po takim zabiegu wszystko napieprza. Teściowej pomagał Dexak (ten w saszetkach bardzo szybko działa).
I z mojej strony ważna porada odnośnie ortezy. Teściowa bardzo się cieszyła, że jej w końcu dadzą ortezę, ale potem była niezadowolona i wróciła, żeby zrobili jej szynę. Tzn. ona musiała tę ortezę nosić non stop -
@gardan: Lepiej, zdecydowanie. Środków przeciwbólowych żadnych nie biorę już. Gdzieś tak za tydzień zdejmują mi szwy. No i już całkiem sprawnie daje radę zawiązać sobie buty, co jeszcze tydzień temu było nie do pomyślenia.