Wpis z mikrobloga

Pewien audiofil powiedział mi, że nie mogę obśmiewać audiofilskich akcesoriów bez ich przetestowania.
Więc testuję.
Magiczne płytki Holfi, coś, co producent nazywa "pochłaniaczem promieniowania". Dzięki tej wspaniałej właściwości, płytki Holfi pomagają "absorbować szumy EMI" ale również "niszczyć pola elektromagnetyczne". Brzmi skomplikowanie? Już wyjaśniam:
Po prostu połóż płytkę w dowolnym miejscu zestawu i ciesz się lepszym brzmieniem. Działa na wszystkie elementy toru audio! Ba, nawet na monitory komputerowe!
Dlaczego otoczyłem płytkami telefon?
Każdy smartfon posiada wbudowany magnetometr, jeśli więc Holfi rzeczywiście "niszczy pola EM", to nie dość że nie powinno się dać na taki telefon zadzwonić, to magnetometr powinien pokazać zmieniony odczyt w tym samym miejscu.

A to tylko jeden z serii kuriozalnych testów, jakim poddałem to akcesorium audiovoodoo.
Zapraszam na niepoważny test tych cacuszek.
I nie pogardzę również wykopem ( ͡º ͜ʖ͡º)

#heheszki #audiofile #audiovoodoo #tworczoscwlasna #muzyka #audio #mikroreklama #bekazpodludzi
Pobierz Roszp - Pewien audiofil powiedział mi, że nie mogę obśmiewać audiofilskich akcesoriów...
źródło: comment_fJ9WlxwxvbsoKneLBFBktAhDT4s2rIh9.jpg
  • 22
@mecenas_z_piaseczna: Ja mam bardzo szczerą nadzieję, że to #!$%@? i że dołożę do tego swoje skromne 3 grosze. Po ostatnim artykule na temat kabli, zostałem obskoczony przez administrację grupy audiofilskiej (która to administracja po prostu sprzedaje w tej grupie kable). Oprócz tego, że poleciały ostre słowa, zaprosili mnie na testy odsłuchowe kabli cyfrowych. Jeden z nich się przy tym wygadał, jak te testy przeprowadzają. A robią to tak:
-Podpinają "źródło cyfrowe"
@moonamur: Wielkie dzięki! Sprzęt wypożyczają, z tym że za kaucją zwrotną 100% wartości. Dlatego na razie testuję tanie sprzęty, ale jak mi się ustabilizuje sytuacja zawodowa - mam w planach testować również high end. A więc będą kable cyfrowe, kable zasilające, różne magiczne mikstury do styków, audiofilski piasek i co tam jeszcze do głowy przyjdzie
@moonamur: Poważnie, piasek stosuje się jako balast do podstawek pod kolumny. Można kupić zwykły piasek (który jest po prostu pozbawiony cząstek organicznych i frakcji pylistej), albo full-yolo-audiofilski piasek sprzedawany w skórzanych workach, który jest oczywiście odpowiednio droższy.

Sony chyba przecież nigdy nie robiło nic z segmentu audiovoodoo.


Dociążanie kolumn może poprawić "środowisko pracy" głośnika. No ale umówmy się - jeśli słyszysz różnicę, to możesz przecież położyć cokolwiek ciężkiego na kolumny.
A,
Pobierz Roszp - @moonamur: Poważnie, piasek stosuje się jako balast do podstawek pod kolumny....
źródło: comment_MKBGXHeEGdbttuSTHQ9cEC7A9J2JB0zv.jpg
via Wykop Mobilny (Android)
  • 3
Sony wjechało kilka lat temu na rynek z audiofilską kartą SD, która nie różni się niczym od odpowiedników w swojej klasie, oprócz wyższej ceny ( ͡° ͜ʖ ͡°)

@Roszp: no tak ale to lekki kaliber, a skoro mogą trochę zgolić to trudno się oprzeć. Pewno i tak cena nie jest x100 jak przy typowym audio-voodoo.
@mecenas_z_piaseczna: @Roszp: Ale co tu ma #!$%@?ąć? Przecież to nie branża jako taka jest #!$%@?, tylko segment dotyczący czarów i voodoo. Branża jako taka też oczywiście ma wiele za uszami, bo od zawsze opiera się na wymyślaniu kolejnych patentów, które mają coś poprawić, a trudno stwierdzić czy zmieniają cokolwiek, ale umówmy się - tak to wygląda w każdej branży.

Chodzi mi tu o sytuacje, które nie są wprost oszustwem, a
@trll: trudny temat. Te stojaki mają izolować od wstrząsów i przeciwdziałać odkształceniom pola które wytwarza się wokół kabla. Trudno to zmierzyć, ale postaram się zgłębić też ten temat. Szczególnie z takim wulgarnym kabelkiem 1,5mm przekroju xD

Fakt jest taki, że jeśli ktoś już stosuje pytoniska to takie stojaki pomagają w tym, żeby kabel nie #!$%@?ł gniazda, reszta to raczej kwestia ekspozycji - żeby ładnie wyglądało