Wpis z mikrobloga

W piwnicy moich rodziców leżał sobie stary niemiecki rower clipper, który ciotka kiedyś nam oddała. W całym swoim życiu miał przejechane może 50 km i 20-25 lat na ramie.
Kilka upadków, rdza i okropny smutny kolor, do tego niemal nie jeżdżone opony, które popękały ze starości.
Miałam ciężki dylemat, czy go odnawiać, czy kupować nowy - ale, że jest wygodny i pan od rowerów holenderskich powiedział, że jest fajny, to dałam mu szansę i z ojcem wzięliśmy się za pracę.
Po usunięciu rdzy, zmatowieniu lakieru i odtłuszczaniu nawet w miarę udało mi się wszystko pomalować - baza+lakier kolorowy typowo samochodowe, polecam serdecznie.
Opony niestety przyszły innego koloru niż na zdjęciach, trochę żałuję, że nie wzięłam szarych albo niebieskich. :c
Jeździ mega lekko, więc teraz mogę śmigać na nim do pracy (òóˇ) ʕʔ
#rower #renowacja #chwalesie #majsterkowanie
hatterka - W piwnicy moich rodziców leżał sobie stary niemiecki rower clipper, który ...

źródło: comment_sK7RVxtAx3zgOTCvvygg1QAblMlCPvGn.jpg

Pobierz
  • 4
@Ajtos Torpedo w sumie spoko, przyzwyczaiłam się już w miarę. Wg pana od holenderek podobno ta piasta z przerzutkami jest fajna i porządna i to był jeden z głównych argumentów za renowacją, a ten hamulec to już trudno. Używam go jak się boję używać przedniego, ale i tak wolno jeżdżę bo w mieście nie ma warunków więc na ten moment głównie przedni.
Nie szkodzi, nic się nie stało, dziękuję bardzo.
@bazylo nie było napisane, że jest matowy, ale te szlifowanie dość grubym papierem pod spodem mogło dać taki efekt, bo wszystkie warstwy farby były ładnie cienkie XD