Wpis z mikrobloga

Rozumiem, że Prypeć było w latach 80-tych osiedlem dla pracowników elektrowni i różnych instytucji i służb działających przy elektrowni

Zastanawia mnie jednak czy ludzie funkcjonowali tam trochę na wzór koszar wojskowych? Tj dostajesz pracę w elektrowni, dają Ci mieszkanie - potem idziesz na emeryturę lub zwalniają Cię - musisz oddać chatę i wracać z rodziną skąd przybyłeś - ewentualnie dostajesz miejscówkę w lokalnym domu starców ale twoje dzieci które wybrały inne kariery zawodowe muszą jechać sobie bo mieszkania nie dostaną

Czy może było to miasto z innymi perspektywami - to jest powstało jako osiedle na pracowników elektrowni ale z myślą, że za wiele lat stanie się typowym miastem, gdzie pracownicy elektrowni stanowią jedynie cześć mieszkańców - miejsce w którym rodziny żyją z pokolenia na pokolenie.

#czarnobyl #prypec
RegierungsratWalterFrank - Rozumiem, że Prypeć było w latach 80-tych osiedlem dla pra...

źródło: comment_5XNF18o70zUfL7dfpEMJMAo0eUdLXbXy.jpg

Pobierz
  • 5