Wpis z mikrobloga

Mam pomysł na startup. Stacja ładowania hulajnog elektrycznych siłą mięśni. Kompleks składałby się z 2 miejsc. Pierwszy to stanowiska ładujące miejskie hulajnogi. Drugi obok, to rzędy rowerków stacjonarnych. Rowerki produkują prąd, który ładuje hulajnogi. Każdy może przyjść i popedałować (loguje się aplikacją). W zależności od wkładu w sieć, otrzymuje zniżki na minuty na wypożyczenie.
Co wy na to?
#hulajnogaelektryczna #lime #startup #biznes #pomyslnabiznes #pieniadze
Poproszę jeszcze kolegów z tagu #fizyka o opinię merytoryczną odnośnie prądu itd
  • 9
@z--x
Chodzi o to, aby nabić sobie konto "na potem" i przy okazji poćwiczyć. Rower tylko z pozoru jest wygodny na mieście. Masz dwie opcje
1 posiadasz swój i musisz go wszędzie ze sobą taszczyć. Jak już mieszkasz pod miastem i dojeżdżasz codziennie do pracy, to już beznadzieja.
2 Veturilo/nextbike - fajna opcja ale stacje ograniczają. Traci się czas.

Hulajnogi na minuty to najlepsza alternatywa