Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 525
Jak byłem mały miałem taki samochodzik napędzany silnikiem na baterie. Niestety uległ on wypadkowi i się rozwalił. Rozebrałem go wiec, i zacząłem zabawę tymże silniczkiem. Doczepilem na wale śmigło zrobione z papieru, przykładałem kabelki od silniczka do baterii(paluszka) i cieszyłem się jak się fajnie kręci. Później znalazłem inna baterie, o trochę większym napięciu (4.5V) i robiłem to samo. Wtedy zauważyłem że silnik kręci się jakby szybciej. Wtedy zaświtało mi w głowie, że napięcie ma jakieś znaczenie, a wtedy tych terminów wogóle nie ogarniałem, ale przypomniałem sobie że w gniazdku jest 220V. Pomyślałem wtedy, ale to będzie #!$%@?ć. Niekoniecznie takimi słowami, ale myślałem, jak wetkne kable do kontaktu, to będzie się to bardzo szybko kręciło. Jak pomyślałem tak zrobiłem. Pięknie #!$%@?ęło, korki oczywiście odrazu wybiło, silnik cały się spalił, a na moje nieszczęście osmoliło całe gniazdko. Szybko poszedłem załączyć korki żeby nikt się nie pomalował i próbowałem zetrzeć sądzę z gniazdka, ale się nie dało. Wziąłem więc farbę plakatową i wymalowałem gniazdko. Tak pięknie to zrobilem, że przez 10 lat nikt się nie pokapowal. Dopiero po tym czasie opowiedziałem co zrobiłem xd Ahh piękne czasy
#wyznanie #chwalesie swoją głupotą, no i trochę #heheszki
  • 61
  • Odpowiedz
@bomba4 Ja za gównianaka miałem zajebistą polską kolejkę elektryczną. Składała się z lokomotywy i chyba 5 lub 6 różnych wagonów. Trochę torów do tego było i w ogóle.
To była kolejka jeszcze z dzieciństwa mojego ojca, czyli tak lata 60/70. Teraz może być sporo warta.
Do tego był zasilacz - duży i ciężki.
Zawsze mi ją do prądu podłączał ojciec.
Do torów były podpięte dwa osobne kabelki (+ i -) zakończone wtyczkami,
  • Odpowiedz
@bomba4 #!$%@? dają takie gniazdka jak się jest małym mną. Włożyłem wtyczkę do gniazdka, a kabel oczywiście z gołymi końcami, jakżeby inaczej, przyłożyłem do żarówki bo myślałem że będzie bardziej świecić. ( ͡~ ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@bomba4: jak byłem młodszy to gwoździa wsadziłem do gniazdka, jeszcze podczas budowy domu i wszyscy zauważyli że zgaslo światło ale mi chyba nic nie było. Co do rozkrecania samochodzików to ja na silniczek założyłem smigło od helikoptera a gdzieś w piwnicy znalazłem zasilacz który normalnie podłączyłem i nawet połączenia zaizolowałem jakąś taśmą. Przyczepiłem do zabawkowej skrzynki z narzędziami i cieszyłem się z wiatraczka. Nie mam pojęcia skąd ja wtedy wiedziałem jak
  • Odpowiedz
@bomba4 jak byłem mały, to włożyłem do słoika gazetę, podpaliłem i zakręciłem słoik. Wbrew oczekiwaniom, ogień bardzo szybko zgasł ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Odkręcałem i podpalałem gazetę na nowo, za każdym razem jednak gasła po zakręceniu słoika. Tak odkryłem tlen. W domu śmierdziało potężnie ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz
@bomba4: #!$%@?, czytając tą historię od początku myślałam, że opisujesz początki jakiejś zajebistej historii, że byłeś bystrym dzieckiem, że ogarnąłeś takie rzeczy, znalazłeś jakąś pasję, a dziś masz zajebisty biznes, albo coś tam ciekawego wynalazłeś, jesteś dobry w tym co robisz, a tymczasem... #!$%@?łeś w kosmos korki i byłeś bliski usmażenia się. Ja pier... tego się nie spodziewałam XD
  • Odpowiedz
@bomba4: Ja to tak tradycyjnie, gwóźdź. Wywaliło korki oczywiście i przez resztę wieczoru, póki mama nie wróciła z pracy, siedziałem przy świeczkach. W obawie przed #!$%@? udawałem że skleiło mi palce i że bardzo boli. xD
PS: Wszyscy wyżej doświadczeni podobnymi sytuacjami nadal żyjemy i mamy się dobrze. Jednak, gdybym pomyślał, że mój bombelek mógłby coś takiego odwalić, najchętniej w całym domu zakryłbym wszystkie gniazdka w obawie o jego życie... ¯\_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz
@bomba4 ja to do dzisiaj #!$%@? rozne cuda z prądem.. niekiedy sam sie dziwie ze przezyłem to wszystko.. za dzieciaka wyrwałem kabel z wtyczki wiec ze strachu przed #!$%@? szybko próbowałem kabel wetknąć w tą wtyczke byleby trzymał.. jak jebło to stary zaraz wiedzial gdzie z pasem przyjść. A najbardziej mnie wstrząsło jak znalazłem stare lampki choinkowe niestety bez wtyczki - to trzeba jakąś znaleźć. Znalazlem gruby kabel od lodówki 3 żyłowy
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 5
@bomba4: ja jak byłem mały(7lat) to robiłem oświetlenie do akwarium, nie dość że lampki choinkowe z 200sztuk skrocilem do 10, to wrzuciłem do akwarium i podłączyłem. Tak mnie pieprzneło, że do dziś mam taki uraz, że jak wymieniam żarówkę to wyłączam korki w mieszkaniu XD
  • Odpowiedz