Wpis z mikrobloga

Prowadzę działalność gospodarczą, zatrudniam 28 osób. Składek za ludzi płacę miesięcznie +/- 45k (sic!). Część ludzi (tych mniej wykwalifikowanych) mam na minimalnych. Dla mnie wzrost płacy minimalnej w takim tempie jakie zapowiada JK oznacza jedno - zwolnienia. Sam przejmę obowiązki części osób, będę je#ał po 16 godzin, a w dalszej perspektywie skrócę czas pracy zakładu lub zamknę część działalności. Ja pomału będę zwijał firmę płacąc do końca co raz większe podatki, zwolnieni ludzie pójdą sobie pracować do nowoczesnego obozu pracy jakim jest Amazon (hala w pobliżu mojej miejscowości) i wszyscy zadowolenj. Mentalność władzy - Dojechać prywaciarza złodzieja! #wybory #dzialalnoscgospodarcza
#pis #zus #kaczynski
  • 99
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@kt99: a dlaczego przewidujesz zwolnienia a nie rownolegly wzrost cen swoich produktów i usług? Przeciez innych pracodawcow beda obowiazywac takie same zasady wynagradzania
  • Odpowiedz
Przecież w tym kraju jeżeli jesteś człowiekiem zarabiającym więcej niż średnia krajowa i nie masz bogatych rodziców to masz dwie opcje:

1. Czekać na swoją szanse żeby zarobić te parenascie milionów krótkim czasie (1-5 lat)
2. Być zawsze przygotowanym na wyjazd z tego kraju.

Niestety ale klasa średnia będzie miała coraz bardziej #!$%@? bo w tym kraju wszystko jest przygotowywane dla klasy niskiej i dla klasy ultrabogatej z kapitałem dla których zarobki
  • Odpowiedz
@Djodak: Co do cen, odpisałem juz komuś wczesniej - działam dzięki tanszej cenie towaru w Polsce w stosunku do Niemiec (okolo 20-25%, jakies 3-4 lata temu to było spokojnie 30%). Nie mam przestrzeni na dalsze podnoszenie ceny, chyba że bedzie tak jak ktos już tu napisał, ze za euro bedziemy placic 5zł.
  • Odpowiedz
Też żeby nie było, to ja też uważam że wynagrodzenia powinny być wyższe, bo to jedyna opcja żeby Polacy nie wyjeżdżali. Patologią są jednak obciążenia dla pracodawcy, które wiążą się z wynagrodzeniem dla pracowników. Jeżeli za te 4 lata minimalna bedzie wynosić 4k, a płacone składki nie wzrosna, albo wzrosną minimalnie to ja się pod tym podpisuje dwoma rękoma i nogami. Problem w tym ze tak nie będzie - tak skokowa podwyżka
  • Odpowiedz
@kt99: niestety mam takie same przemyslenia, tylko w mniejszej skali (3 pracownikow). Nie wydaje mi sie, ze moge podniesc tak ceny uslug, zeby zatrzymac wszystkich trzech. Raczej jedena osoba do zwolnienia. Nie kazdy przedsiebirca prowadzi hi tec biznes rocket sience.
I glosy, ze jak cie nie stac na minimalna to cie nie stac na prowadzenie biznesu, mowia to ludzie, ktorzy w zyciu nie prowadzili nic poza dzieckiem do przedszkola.
  • Odpowiedz
@kt99: Jeśli masz jeszcze spore zyski to inwestuj kapitał na Łotwie, tam masz 0% podatku od zysków kapitałowych. Są oferty że można wyciskać ponad 10% w skali roku, także ten ;)
  • Odpowiedz
@SpalaczBenzyny: Ty chyba gówno widziałeś nie biznes. Dla małej firmy która zatrudnia 5 osób na minimalną to jest ekstra 15k kosztów. Nie wiem ile wg ciebie zarabiają mali przedsiębiorcy, ale dla wielu to będzie 3/4 ich dochodu. Wzrost pensji minimalnej powinien odwzorowywać zmiany na rynku, a nie je wymuszać, bo tylko napędzi to szarą strefę. W większym mieście jakoś nikt nie zarabia minimalnej, bo reguluje to rynek. Dopóki wzrost minimalnej idzie
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@kt99: tak działa wolny rynek, nie radzisz sobie, nie stać Cię na minimalne wypłaty to zwijasz firmę i po krzyku, nikt płakał nie będzie po takich pseudo biznesmenach :)
  • Odpowiedz
@RandyBobandy: Rozumiem że mam do czynienia z rekinem biznesu, który wypłaca ludziom zachodnioeuropejskie pensje, zapewnia im rozwój i szkolenia. Bo jeśli nie i nie zarządzałeś w życiu czymś więcej niż zawartością paczki chipsów na biurku, to daruj sobie inwektywy o pseudobiznesmenach.
  • Odpowiedz
@kt99: najmutniejsze jest to, że pewnie 3/4 twoich pracowników zagłosuje na PiS... Znam taki ludzi, przerasta ich nawet wyliczenie sobie kwoty netto z zarobku brutto...
Rozwiązanie jest jedno - musisz założyć, że będzie coraz gorzej i próbować iść w optymalizację procesów, oraz w automatyzację gdzie się tylko da. Po prostu zakładać, że pracownik będzie coraz droższy i nie da się opierać już biznesplanu na niskich kosztach pracy.
  • Odpowiedz
@SpalaczBenzyny: Nie mówię że mi to położy biznes - mam nadzieje że nie. Będę jednak najprawdopodobniej ograniczał działalność i to w obszarze tych najmniej wykwalifikowanych pracowników, których mam na minimalnej. Najprawdopodobniej znacząco ograniczę czas pracy punktów i zmniejszę obsadę. Poza tym docelowe 4k za 4 lata zwiekszy mi składki już nie u 8 osob, a u ponad 20 - to będą realne koszty.
  • Odpowiedz
W perspektywie są jeszcze podwyżki zamrożonych cen prądu. Na dzień dzisiejszy wygląda to tak ze największe firmy energetyczne (mamy 4 Państwowych gigantów) dokładają do kazdego klienta indywidualnego, a koszty odbijają sobie na firmach. Ja podpisując nową umowę na jeden z punktów mam cenę za energię czynną wyższą o okolo 60% niż 3 lata temu. W moim przypadku to bedzie okolo +2k kosztów miesięcznie od nowego roku, bo jeszcze obowiazuje stara umowa. Te
  • Odpowiedz