Wpis z mikrobloga

@bitcoholic: Byłem w lipcu pod "jedynką" i widok był niesamowity, olbrzymia różnica nawet w porównaniu z niebem klasy 2. Droga Mleczna świeciła tak mocno, że rzucała cienie na jasne powierzchnie.
  • Odpowiedz
@namrab: a powiedz mi, bo od jakiegoś czasu się zastanawiam czy w mieście - zakładając że nie będę nigdzie jeździł - jest sens posiadania teleskopu? da się coś obejrzeć czy raczej się nie nastawiać.
  • Odpowiedz
@Aiween: Można jak najbardziej, ale nastaw się raczej na obserwacje Księżyca i planet, zanieczyszczenie światłem nie ma wpływu na ich obserwacje. Poniżej fotka Marsa, którą zrobiłem z balkonu z 3 piętra, zaraz nad dachem sąsiedniego bloku.

W miejskich warunkach jest też możliwa fotografia wąskopasmowa, ale to już wyższa szkoła jazdy wymagająca inwestycji co najmniej kilkunastu tysięcy zł na sprzęt.
namrab - @Aiween: Można jak najbardziej, ale nastaw się raczej na obserwacje Księżyca...

źródło: comment_kdOoECN2o3Xcc4fzdQzbnIP1hyR7KI1c.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
@namrab: to niestety poza zasięgiem aktualnym :p skłaniam się raczej ku jakimś używanym teleskopie budżetowym. Wiem że temat wałkowany ale mógłbyś polecić jakiś model? gdzie kupować ? co warto poczytać na początek?
  • Odpowiedz
@Rabusek: Andromeda jest bardzo jasna i można ją obserwować gołym okiem nawet w warunkach podmiejskich. Znacznie lepszym wyznacznikiem jest galaktyka Trójkąta (prawa dolna część zdjęcia), którą da się dostrzec tylko w bardzo dobrych warunkach.

Teneryfa na pewno nie jest najciemniejszym miejscem w Europie. Tam jest stosunkowo jasno, jest to najbardziej zaludniona wyspa na całym archipelagu. Oczywiście pomaga to, że da się uciec 2-3 kilometry nad warstwę chmur, ale jednak milionowa
namrab - @Rabusek: Andromeda jest bardzo jasna i można ją obserwować gołym okiem nawe...

źródło: comment_vBIHGvYKBKKgsNFUwgHY0WtnQK6rwg95.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
@rzuf22: https://lightpollutionmap.info
Australia jest jednym z najlepszych miejsc na świecie pod względem jakości nocnego nieba. Wystarczy odjechać o 100-150 kilometrów od obszarów miejskich i już jesteśmy w całkowitej dziczy. Ja jeszcze w Australii nie byłem, ale może wyskoczę w 2023 roku na zaćmienie słońca :-)
  • Odpowiedz
@LeonardoDaWincyj: Właśnie przez ostatnie kilka dni robiłem ze znajomymi mały "research" w tym temacie i doszliśmy do wniosku, że w naszych warunkach nie ma sensu stosować szerokopasmowych filtrów zanieczyszczenia światłem - różnica będzie minimalna, trochę przyciemni się tło i zmieni balans kolorów. Coraz więcej lamp ulicznych zmienianych jest z sodówek na LED-y, które świecą w zakresie całego spektrum, więc nie można ich łatwo odfiltrować. Ostatecznie postawiłem na znacznie agresywniejszego duo-narrowbanda
  • Odpowiedz
@namrab: Wydajesz się znać na rzeczy więc zadam pytanie, może głupie może nie, ale jesli chcialbym w przyszlosci kupic sobie działeczke z ładnym widokiem na gwiazdki zeby moc sobie pod tymi gwiazdami spokojnie zdechnąć, najlepsza lokalizacja na taka działeczkę byłaby właśnie Australia w głębi kontynentu albo jakaś samotna wysepka na środku oceanu, dobrze rozumiem? Osiągne tam taką jedyneczkę jak na obrazku?
  • Odpowiedz
@henk: Nigdy tam nie byłem :-) pustynie piaszczyste mają taką dolegliwość, że wiatr potrafi w dzień wzniecić masę pyłu, który potem psuje widoczność w nocy. Zerknij sobie na zalinkowaną wcześniej stronkę https://lightpollutionmap.info.
@Veli: Australia jak najbardziej, podobnie pustynia Atacama w Chile, w Afryce Namibia i zachodnia część RPA. Na półkuli północnej USA i Hawaje, ewentualnie któraś z nieturystycznych wysp na Kanarach (ale niebo klasy 1 jest chyba tylko
  • Odpowiedz