Wpis z mikrobloga

Stwierdziłem że po 3 letnim maratonie zrobię sobie miesiąc detoksu od palenia ziola. Powiem tak, mija drugi dzień a mnie roznosi, jeszcze żeby było mało jestem sam w chacie i nuda plus ciagata do jarania to jest mieszanka wybuchowa. Jak mi jakiś sebix powie że marihuana nie uzależnia i że to same dobro to wbije mu kciuki w oczodoły i uderzeniem z głowy połamie mu nos. Ja wspolczuje tym którzy walą grubiej czyli feta, jakiś koks (jak kogoś stać ) czy już o litości opiodalne rzeczy. Tacy na detoksie to po ścianach pewnie chodzą i wariują. Ciekawe jak po kilku dniach zacznę się jąkać to będzie śmiesznie dopiero. Co polecacie żeby zastąpić jakoś marihuanę? bo chyba rzucę to całkowicie. #oswiadczenie #kiciochpyta #narkotykiniezawszespoko #marihuana #detoks #uzaleznienie #terapia
  • 51
@H4v3n no super, tylko obgryzanie paznokci nie robi ci sieczki z mózgu że się wysłowić nie umiesz albo zacinasz się jak down albo nie pamiętasz co się do ciebie mówiło 5 min temu. Wszystko ma swoją cenę. Na początku było fajnie relaks, totalny reset, apetyt, zł jedzenie lepiej smakowało fajnie się muzyki słuchało tylko z czasem gram na tydzień zmienił się w 2 gramy na dzień. Bomba przestała się tak długo utrzymywać
@UratujPiekarnik
@jestem_kim_jestem siema mam 24 lata, co do tego jak mi idzie no powiem tak jest ciezko. Wiadomo nie jest to jakiś głod jak na heroinie ale chlew w bani mam niezły, spać po nocach nie mogę, Rage mody łapie coraz częściej, bardzo łatwo jest mnie zdenerwować teraz jedyne plusy jakie widzę lepiej mi się oddycha bo zawsze ten oddech miałem jakiś styrany po dobrym dniu jarania no i wiadomo kasa w