Wpis z mikrobloga

  • 518
Ale akcja. Nie wiedziałem o tym. Dwa miesiące temu do dziadków przyszedł na ogródek kot. Mieszkal na ogródku z miesiąc aż w końcu zaczął do domu wchodzić. Nazwali go Psotek. Z tydzień temu na jakimś zebraniu dzielnicy ktoś się pytał czy nikt nie widział takiego i takiego kota. Okazało się, że to on. Ziomek przyszedł z dzieciakami po niego a ten zaczął prychac i uciekać. Drugi raz tak samo. Trzeciego nie było. Chłop przyjechał tylko z książeczka zdrowia, kuweta, jedzeniem itp. To Mainecoon (przynajmniej według książeczki zdrowia). Ma 6 lat i zostaje tu na stałe :D

#koty #kot #pokazkota #zwierzaczki #smiesznypiesek
Pobierz ArekJ - Ale akcja. Nie wiedziałem o tym. Dwa miesiące temu do dziadków przyszedł na o...
źródło: comment_mm61D0Vuc2fxLXEnAsfdvGf9UX8oFjBA.jpg
  • 39
@ArekJ: No z pyszczka są fajne, widywałem takiego w jednym z gabinetów weterynaryjnych w Łańcucie, jak z lekami jeździłem. Zawsze, jak wchodziłem, to mi się przyglądał i w sumie to całkiem mnie to bawiło. Ale pogłaskać się nie dał, zawsze uciekał, jak podchodziłem do niego na bliżej niż metr, straszna boidupa.