Wpis z mikrobloga

Po ostatnim pierwszym tripie emką w życiu, złapałem jeden problem. Mianowicie za tik ,,nerwowy" podczas działania tej substancji wybrałem sobie dotykanie szczęki oraz nosa. Szczęka to #!$%@? tam nie ważna bo twarda jak skała, ale problem dotyczy nosa.
Mianowicie przez jakieś 3 godziny ciągle go łapałem i jakkolwiek to brzmi ciągnąłem ten koniuszek do góry XD.
Ostatnio przy codziennych czynnościach typu wycieranie twarzy ręcznikiem czy drapanie się właśnie po nim, czasem słyszę charakterystyczne pstryknięcia jakby coś tam się miało przesunąć, ale właśnie nic takiego się nie dzieje. Dodam, że dzieje się to tylko sporadycznie może raz albo dwa na dzień. Żadnych opuchlizn nie mam, krew też nie leci ale nadal niepokoi mnie fakt, że to mogłoby być jakieś uszkodzenie części chrzęstnej nosa. Nie wiem, czy to możliwe dlatego właśnie pytam czy od 3 godzin bawienia się nosem mogło dojść do uszkodzenia właśnie tej części nosa. Przeczekać ten okres dajmy na to 2 tygodnie nie dotykać nosa i modlić się, żeby przestało czy co robić? Albo może to też normalne tylko nie zwracałem na to wcześniej uwagi. Z góry dziękuje paaa ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#uroda
#zdrowie
#gownowpis
#medycyna
#przegryw
#lekarz
#pytanie
Pobierz exenito - Po ostatnim pierwszym tripie emką w życiu, złapałem jeden problem. Mianowic...
źródło: comment_vuymnNHkqS1sTbYzIT09PXthXsZ5ALj2.jpg
  • 6