Wpis z mikrobloga

@Kultafon: Kiedyś na pierwszym roku zimą jechałem na uczelnię autobusem o 6.42 i przysypiałem. Oczywiście cały #!$%@?, jak to w #mpkwroclaw Miałem wtedy jakieś problemy z układem pokarmowym i po tajniaku "śpiąc" #!$%@?łem tak kwaśnego, piekącego cichacza, że myślałem, że sam się zrzygam XD Kumpel, który ze mną wtedy jechał, opowiadał później, że wszyscy na wzajem się wzrokiem oskarżali i nikt biednego śpiącego studenta nie brał pod uwagę xD Przyznałem mu
  • Odpowiedz
@Kultafon: w Londynie ponoć robi się to podczas jazdy, walisz bona i oby był obrzydliwy, a potem oscentacynie patrzysz się na czarnucha stojącego w pobliżu i wszyscy wiedzą kogo wina
  • Odpowiedz