Aktywne Wpisy
WOWMichal +6
IntruderXXL +46
#!$%@? UMYSŁOWE KARŁY! NIEDOŁĘŻNI NĘDZARZE! Miałem racje co do was.
Właściwie powinienem zacząć od naplucia w mordę tym wszystkim co przez lata mówili mi jaki to trening jest trudny na bombie, i jak to bomba nic prawie nie daje, i że przeceniam znaczenie dopingu w sporcie.
Te osoby NIE MAJĄ POJĘCIA co to znaczy prawdziwy trening i co wymaga robienie wyników jako prawdziwy natural, nic tak naprawdę nie wiedzą, nie potrafią trenować
Właściwie powinienem zacząć od naplucia w mordę tym wszystkim co przez lata mówili mi jaki to trening jest trudny na bombie, i jak to bomba nic prawie nie daje, i że przeceniam znaczenie dopingu w sporcie.
Te osoby NIE MAJĄ POJĘCIA co to znaczy prawdziwy trening i co wymaga robienie wyników jako prawdziwy natural, nic tak naprawdę nie wiedzą, nie potrafią trenować
W tym roku podczas 142 biegów przebiegłem dystans 1124,71 km.
To mniej o 56 biegów, i odpowiednio mniej o 218,50 km, w porównaniu z rokiem ubiegłym.
W połowie roku, po dwóch latach, przestałem biegać z plecakiem i obciążeniem, ramiona i barki mi do dziś dziękują.
Wróciła siła w barkach, a z tym powrót do ćwiczeń siłowych.
Powrót do pakowania idealnie zgrał się z brakiem czasu na bieganie. Codzienna praca 12+h męczy. Była walka: albo spanie albo bieganie. Po tym jak zasnąłem kilka razy podczas przebierania się do biegania, zacząłem robić godzinne drzemki po południu, kilka razy w tygodniu, odpuszczać bieg. Wolny czas mam teraz późno w nocy, więc nie biegam tylko męczę ciało w domu.
Waga:
2019.12.31 – 80,1kg;
2018.12.31 – 77,1 kg.
Ale podobno wyglądam coraz chudziej.
Dziękuję Pan Scorpion, za pranie mózgu ludziom, przez wrzucanie swoich zdjęć z Mortal Kombat. Dzięki temu też dołączyłem do grona zamaskowanych straszycieli nocnych.
Grudzień to powrót do biegania z plecakiem i małym obciążeniem.
Zainstalowałem tez endomondo, zmuszony zablokowaniem wszystkim moich tras przez wyrosłe w tym roku, płoty, bramy i murki.
Spróbowałem biegania po betonie po osiedlu. Jednak to nie dla mnie. Za szybko się biega i męczy się człowiek inaczej niż na wertepach.
Znalazłem trasę po nieubitych drogach i po wałach. Daje możliwości na różne dystanse. Ale będę musiał zmienić buty z "korkami/bieżnikiem", na jakieś z duża amortyzacją na szuter.
Trzymajcie się w tym nowym roku!
[ #biegajzwykopem #podsumowanie2019 #podsumowanieroku2019 #podsumowanieroku #bieganie ]
Dużo zdrówka życzę
dużo zdrówka życzę