Wpis z mikrobloga

Kumple, też macie/mieliście swego rodzaju kryzys? Aktualnie moje granie w gry wygląda tak że odpalam jakieś Grim dawn/Factorio/Dote/jakiś endless i pykam sobie w to. Z miłą chęcią bym pograł w jakiegoś wiedźmina 2/3/dishonored ITD mam aktualnie z 30 pozycji w backlogu + endlessy w które jeszcze nie grałem. Moją największą wymówką jest to że "aaa mało teraz będe grał to sobie tylko pogram na chwile w coś na szybko" a i tak finalnie gram około 2-3 h gdzie na luzie mógłbym np. ogrywać wiedźmina czy przechodzić innego gry. Mam jakiś taki wewnętrzny blocker przed graniem w gry które angażują. Robiłem już sobie przerwę, nawet sprzedałem #konsole bo ostatni raz była odpalona w 2018 roku. Tak trochę dziwnie się z tym czuję, niby wyżej napisałem co jest powodem ale mimo wszystko nie trafia to do mnie zupełnie.
Jeszcze żeby nie było to mam na czym grać i mój laptop jest dla mnie wystarczający, po przesiadce z 5 x słabszego kompa to jest to dla mnie nawet #pcmasterrace.
#gry
  • 8
@DeathDust98: Starość, nihilizm. Podświadomie czujesz że gry single nie mają sensu bo po co? I tak umrzemy wszyscy i odejdziemy w nicość. Mnie też teraz tylko angażują gry które mają jakiś element rywalizacji z innymi graczami bo w tym są emocje a w gry single to po co grać? Trudność jest sztuczna, polega tylko na obcykaniu algorytmów AI i potem nie ma problemu, nie tak jak z nieprzewidywalnym prawdziwym graczem. Fabuła?
@drzuo: Tutaj bardziej chodzi o to że rozgrywka jest mniej zajmująca niż ta z fabułami. Zauważ że gier sieciowych wymieniłem zaledwie jedną (dote2). Reszta to mniej lub bardziej endlessy w które gram dla siebie, nie sprawdzam jakie są rekordy czy rankingi. Ba nawet nie lubie się ścigać na punkciki ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Po prostu przyjemnie się gra w coś co "nie ma końca" bo nie mam
@DeathDust98: To już takie trochę januszowate "to trzeba przysiąść na spokojnie". Ja też tak mam, ciężko mi się skupić na grach które wymagają skupienia uwagi przez dłuższy czas. Wolę sobie pograć w POE albo OW gdzie mam "kontrolę" nad czasem gry bo wiem że mecz mi zajmie 15 minut i tyle, mogę przestać po zakończeniu tej czynności. A w jakimś dużym rpg to ciężko bo nigdy nie wiesz ile quest zajmie,
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@DeathDust98: ja mam tak z serialalmi. Gry ogrywam sobie na spokojnie wieczorami bo też mało czasu ale z serialalmi mam taką blokadę. Na Netflix mam całą listę do obejrzenia, ale nie zaczynam bo się wciągne i trzeba dużo czasu i zaangażowania. I kończy się na tym że oglądam jakiś stary niezobowiązujący serial jak family guy czy przyjaciele przez 2-3h ( ͡° ͜ʖ ͡°) a mógłbym obejrzeć 1/3