Wpis z mikrobloga

@Kaczka-dziwaczka: Czasem miłość daje więcej ran/zmartwień niż samotność. Akurat jestem w takiej właśnie sytuacji i zastanawiam się nad tym czy „przegryw” to samotny człowiek czy właśnie w związku... mogę opowiedzieć swoją historie akurat jest gorąca bo z ostatnich dni i z „tsunami” w dniu dzisiejszym. Wiec ja będąc w związku czuje się jednak przegrywem.
@Kaczka-dziwaczka: Ogolnie i pokrótce ja 30lvl ,w związku od 3 lat. Wspólny kredyt hipoteczny, inne kredyty, zawsze starałem się robić wszystko dla nas obojga żeby ja i ona byli zadowoleni. A co dostaje? Od roku borykam się z jej byłym... pisze jakies głupoty czy „tęskni” i chce się omówić na kawe z nia itp. Zalewała go ale po porwanym czasie złapała z nim kontakt i zaczęli pisać ze sobą. Już mnie
@Kaczka-dziwaczka: Ogólnie spędziła u niego 4 godziny i jedna godzina na spacerze gdzie ich przyłapałem. Wiesz to jest bardzo duży skrót tego wszystkiego wiec może tak wyglądać ale uwierz mi ze np. On i ona założyli drugie konta na insta gdzie pisali ze sobą żeby się nikt nie dowiedział. Co najlepsze on tez ma dziewczynę... no ale nic. Czeka mnie ciężki okres. Wszystko zawaliło się jak domek z kart. Teraz po
@Kaczka-dziwaczka: Dzięki wielkie. Najśmieszniejsze jest to ze jesteś pierwsza osoba której się zwierzyłem z tego i to jeszcze anonimowej osobie i mało tego... i z wykopu. Może potrzebowałem komuś to napisać i nie czuje się z tym źle. Dobranoc Ci życzę bo wiem ze dzisiaj ja nie zasnę z wrażeń i emocji.