Aktywne Wpisy
buchajacy_rog +290
Cześć i czołem! Obiecałem podsumowanie #grubyzaklad z mojej strony, ale po tym, jaki esej dowalił @hdeck mam wrażenie, że niczego wartościowego tu już kolejnym wpisem nie wniosę. Mimo wszystko spróbuję opisać swoje doświadczenia i załączam wszystkie moje michy, a w komentarzu comiesięczne zmiany wizualne na zdjęciach.
Dla przypomnienia rezultaty po 3 miesiącach przedstawiam poniżej.
Wzrost 183cm. Wiek 34/35 (rocznik 1989).
- Waga: -28,7kg (112,2kg → 83,5kg)
- Tłuszcz: -23,6kg wytopionego smalcu (-15,9%
Dla przypomnienia rezultaty po 3 miesiącach przedstawiam poniżej.
Wzrost 183cm. Wiek 34/35 (rocznik 1989).
- Waga: -28,7kg (112,2kg → 83,5kg)
- Tłuszcz: -23,6kg wytopionego smalcu (-15,9%
pekas +1585
"no weź Dorotka, to samo szczęscie"
"zmienisz zdanie jak urodzisz" (tutaj mam wtf zawsze)
"to jest najlepsza rzecz na swiecie, sama sie przekonasz"
"dziecko to nie problem" (no pewnie z małym dzieckiem moge wyjśc na całonocne granie w planszówki, albo wsiąść w auto i za kilka godzin byc w totalnie innym miejscu nie przejmując się niczym)
"takie bobo to sama przyjemność darmowa siłownia"
Ludzie próbują na siłę kogoś uszczęśliwić. Obcy ludzie a także najbliżsi, którzy przy każdej możliwej rozmowie mówią, że już pora na dzieci. Im więcej tego słyszę tym bardziej nie chce dziecka. Czasem wygląda to jak częstowanie anyżowymi żelkami. "hehe no masz spróbuj ja je bardzo lubię i wszyscy je lubią i jak je zjesz będzie lepiej.
Jestem szczęsliwa a oni próbują mnie uszczęsliwić na siłę swoimi przekonaniami. Szczególnie jak patrzę na te szczęsliwe matki co ze łzami w oczach odmawiaja wyjścia na kręgle czy do kina bo bombelek. Ci sami ludzie, ktorzy musza siedziec z bachorem w domu w sobotni weekend. Może gdyby mnie było stać na nianie 24h/dobę to myślalabym inaczej, i może wtedy podjełabym się w cholerę drogich terapii aby nie być bezplodną.
#rozowepaski
Kiedyś nasze przetrwanie polegało na tym żeby jak najwięcej wysrywac gówniaków, więc to nic dziwnego że takie rzeczy gadają.
Najlepsze jest to, że faktycznie posiadanie dziecka może powodować radość bo, znów, tak jest skonstruowany nasz małpi móżdżek
@dorotka-wu: uuuu pasywna agresja mocno ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Komentarz usunięty przez autora
Nie wiem jak przekazujesz swoje zdanie na ten temat, ale może wyolbrzymiasz? Raczej spotkałam się z brakiem rozmow na ten temat jeśli ktoś sobie nie
@Ozdoba: dzisiaj od rana mnie znajomi atakują na konwersacji grupowej. temat uaktywnił sie po zaręczynach i decyzji o szybkim slubie. zresztą podjerzenia o ciążę to co druga osoba insynuuje.
@protny0: mój tata to zrozumiał i się z tym pogodzil, moja siostra to jak grochem o scianę. mogę jej mówic a ona z łzami w oczach bedzie mowić jaka to jest
@dorotka-wu: Bo są stadnymi debilami, jak ktoś się wychyla od zwyczajów stada to zaraz trzeba go nawrócić.
Bo są uberdebilami bez odrobiny taktu i kultury.
To po części jest prawda, więź matki z dzieckiem jest raczej nie do wytłumaczenia komuś kto
@dorotka-wu: no weź Dorotka, to samo szczęście xD