Wpis z mikrobloga

@ks2m: Swoją drogą, nie wiem czego ludzie się śmieją z E36. Ja wiem, ze dzisiaj to przerdzewiałe i zajeżdzone gruzy przez Sebixów i E36 kojarzy się tylko z nimi. Ale takie auto kiedy wychodziło było czymś niezwykłym i nie jeden się ślinił na sam widok. Sam model w sobie nie jest jakimś szrotem i gównem na kółkach.

To, że dzisiaj to gruzy to raczej normalne z racji wieku i ich użytkowników,
@trynki96 człowieku nawet trytytek założyć nie umie a ty się pytasz. Ogonki się odcina a serio jakby dał jakąś metalową osłonę klej i ia to trytytek to by miało prawo wytrzymać.
@inspektor_gadzet: Ale to raczej należy się śmiać z Sebixów a nie z nikomu nic winnemu modelu auta, że akurat jakaś gruba idiotów sobie go upatrzyła . Bo to są całkiem dobre, solidne i fajne samochody. Równie dobrze mogli sobie upatrzeć konkurencyjnego Mercedesa W201 i nim się rozbijać, wtedy byśmy się naśmiewali z Baby Benza jaki to gruz i szrot? To, że auto ma 20 lat, skorodowało i nikt nie wkładał w
@rzeznia22: powiedzmy że to jest symbol pewnego stereotypu, więc używają tego żeby śmiać się z całej grupy. Swoją drogą, jestem na etapie wyboru auta i E36 bym nie wziął, własnie ze względu na to że większość to zajechane trupy, które nadają się tylko na żyletki
Dzisiaj np, masa idiotów rozbija się Audicami i ja nie widzę powodu, żeby śmiać się z tej marki czy danego modelu a raczej szkoda mi producenta, że jakaś #!$%@? grupa społeczna upatrzyła sobie daną markę.


@rzeznia22: dzisiejsze bmw nie dożyją takiego wieku :P
dzisiejsze bmw nie dożyją takiego wieku :P


@Pietter: Dożyją bez problemu.
Co nowy model schodzi to ludzie mówią "aaaa, kiedyś to robili, te co dzisiaj nie pojeżdzą 20 lat, poprzedni model był lepszy, teraz to gunwo"

Tak mówili pamiętam o okularniku, że go rdza zje i 15 lat to pojeździ maks. Sam mam swojego co ma 22 lata i nadal jeżdzę. Teraz mówią, że to 'ostatni prawdziwy mercedes'. Okulary wygniją, będą
@Pietter: Też masz sporo racji, dzisiejsze silniki faktycznie są delikatniejsze i wrazliwsze, ale nie każde. Nadal auta robią po 600 - 700 tysięcy.

Inna sprawa, że w pewnym momencie, szczególnie trzymanie diesla przestaje być opłacalne. Jak zaczynają lać wtryski, rozsypie się turbo, zapcha dpf, do tego kłopoty na przeglądzie z powodu ekologii... dlatego prędzej te auta wymrą.

Kiedyś takie rzeczy się regenerowało i jeździło dalej, a dpf nie było. Wszystko było
@rzeznia22: E36 dobrym modelem? Oj zależy, jak na to spojrzeć. Pamiętaj, że nawet jak na tamte czasy auto to miało żenująco niski poziom bezpieczeństwa biernego. Nie wiem, czy słyszałeś, ale auta z fabryk z twojego awataru, biły E36 w crashtestach na głowę. W następcy tj. E46 sporo poprawiono pod tym względem. In plus na pewno należy zaliczyć genialne silniki serii M50 i potem M52 które wytrzymają niejednego sebixa. Aczkolwiek zawiecha, dyfry,