Aktywne Wpisy
USER_303 +4
Wszystkie znaki na niebie wskazują że mój brat jest ćpunem i niszczy sobie życie ... Ja nawet nie wiem co robić, nie da się z nim porozmawiać nawet ... Rozwiązaniem które coś by zmieniło to zgłosić na policję, ale nie chcę mu tego robić, może jeszcze da się coś od niego dowiedzieć, pomóc mu. Jakieś propozycje jak z nim porozmawiać ?
#pytanie #narkotykizawszespoko
#pytanie #narkotykizawszespoko
G06DbT +40
Dziś znowu wy będziecie siedzieć w klimatyzowanych biurach i mieszkaniach, na swoich wygodnych fotelach czy sofach, pijący dobrą kawę, pachnący i w czystych ubraniach.
A ja? Ja się obudziłem o 3:27 (budzik na 4 był nastawiony), raz zwlekę się z barłogu żeby sobie zrobić śniadanie i żarcie do kołchozu. Po godzinie 5 pojadę, i znowu będę musiał się przebrać w ciuchy robocze, trzeba będzie odbić kartę i kołchozowanie będzie wykonywane.
Szkoda ze
A ja? Ja się obudziłem o 3:27 (budzik na 4 był nastawiony), raz zwlekę się z barłogu żeby sobie zrobić śniadanie i żarcie do kołchozu. Po godzinie 5 pojadę, i znowu będę musiał się przebrać w ciuchy robocze, trzeba będzie odbić kartę i kołchozowanie będzie wykonywane.
Szkoda ze
Nic bardziej, ku^&a, mylnego xD
Gość wszedł do sali, raz-dwa sprawdził obecność, zamknął dziennik i stwierdził, że nie można tak marnować cennego czasu, więc poprowadzi normalną lekcję religii. Kazał zapisać temat: ABORCJA.
Nie twierdzę, że wszyscy w klasie byli zwolennikami przerywania ciąży, ale raczej większość była #!$%@?, że musi robić cokolwiek, zamiast zwyczajnie ze sobą rozmawiać.
Wracając do księdza - zaczął coś tam opowiadać, a my musieliśmy to notować. Swoje dyktando wpierał licznymi przykładami typu: usunięty płód to być może jednego geniusza mniej (Beethoven albo Bach - nie pamiętam już - ledwo co uniknął aborcji xD), naziści popierali aborcję (eugenika), grzech, wyrzuty sumienia, poczucie winy. Najbardziej rozczuliła mnie anegdota (a raczej #pasta ) o pewnej kobiecie, która usunęła ciążę, bo nie chciała przerywać nauki i pracy, niby odniosła jakiś tam sukces zawodowy, ale po iluś latach zaczęła uświadamiać sobie, że prowadzi puste życie i tak naprawdę jest nieszczęśliwa, bo nie ma swojej rodziny. Mało tego - zaczęły ją nawiedzać koszmary. Przez kilka dni słyszała płacz małych dzieci, aż wreszcie ukazał jej się mężczyzna, łudząco podobny do niej samej i zawołał:
- Miałem zostać Ojcem Świętym!
A wtedy kobieta szczerze pożałowała swojego czynu.
Widzicie? Nie róbcie aborcji.
#bekazkatoli #bekazreligii #gimboateizm #aborcja