Wpis z mikrobloga

Skarpeta osobowo-towarowa

czyli

FSM Syrena Bosto

O pierwszym powojennym samochodzie polskiej produkcji, czyli FSO, a następnie WSM/FSM Syrenie można mówić wiele – przestarzała, powolna, o niskiej jakości… - i osoby mówiące tak będą miały rację ( ͡° ͜ʖ ͡°) Podobnie jak większość samochodów produkowanych w naszym kraju, tak i „skarpeta” doczekała się różnych odmian nadwoziowych czy usprawnień – większość pokroju Mikrobusa, wersji kombi czy nowego modelu 110 nie wyszło poza fazę prototypu; jedyne jakie dopuszczono do produkcji to pickup R-20 oraz omawiana dzisiaj Bosto.

Pomysł na budowę furgonu na bazie Syreny narodził się w 1967 roku – wówczas FSO dostało zlecenie opracowania – na bazie produkowanego wówczas modelu 104 – wersji użytkowych na potrzeby rolników i rzemieślników, mogące pomieścić dwie osoby i do 400 kilogramów ładunku. Gotowe pojazdy, będące zapowiedziami pickupa R-20 oraz Bosto, przedstawiono rok później, jednak nie podjęto decyzji o produkcji.

Do koncepcji wrócono w latach 70. XX, kiedy toczono negocjację o zakup licencji na Fiata 126p, zaś na Żeraniu produkowano model 125p; wówczas w Fabryce Samochodów Małolitrażowych, noszących początkowo nazwę Wytwórni Sprzętu Mechanicznego (WSM) przygotowywano się do produkcji skarpety ; podobnie jak na Żeraniu kilka lat wcześniej, tak i w Bielsku-Białej postanowiono opracować wersję użytkową na bazie „104”; w przeciwieństwie do żerańskiego prototypu, bielski pozwalał na przewożenie czterech osób i 200 kilogramów bagażu. Prototyp zaprezentowano w 1972 roku na dożynkach; rok później uruchomiono seryjną produkcję, stosując oznaczenie nowego modelu jako 104 B.

Konstrukcja Bosto do słupka „B” była taka sama jak w modelu 104 i 105; nieliczne różnice dotyczyły umiejscowienia we wnętrzu dźwigni hamulca ręcznego czy pomniejszych detali. Inne było także miejsce przechowywania koła zapasowego, które miało swoje mocowanie na dachu w przedniej, niższej części. Tył z kolei był opracowany od nowa, na czele ze wspomnianą łamaną osią tylną czy dwoma resorami piórowymi w miejscu pojedynczego; pojazd posiadał w tylnej ścianie nieco wyższy dach oraz dwuskrzydłowe drzwi. Taka budowa pozwalała na obcięcie tylnej części ładunkowej i przerobieniu go we własnym zakresie na funkcjonalną przyczepkę.

Produkcja Bosto opartego o „104” ruszyła w FSM w 1973 roku; wkrótce, po rozpoczęciu produkcji modelu 105, zmodyfikowano pojazd – zwany też 105 B - o elementy z nowszego modelu, na czele z normalnym mocowaniem przednich drzwi – w miejscu otwieranych pod wiatr znanych z wcześniejszych modeli. Podobnie jak osobowe wersje, tak i Bosto było napędzane przez dwusuwowy silnik trzycylindrowy o oznaczeniu S-31, o pojemności 0,9 litra i mocy 40 KM, który spięto z czterobiegową skrzynią. Syrena Bosto była produkowana do 1983 roku; według szacunkowych danych zbudowano kilkanaście tysięcy egzemplarzy, z których część została przerobiona na trzyczepki – do dzisiaj zachowały się nieliczne egzemplarze.

#samochody #motoryzacja #gruparatowaniapoziomu #ciekawostki #prl #fsm #syrena #autakrokieta

SonyKrokiet - Skarpeta osobowo-towarowa

czyli

FSM Syrena Bosto

O pierwszym p...

źródło: comment_1581191737zDQeYENCVTePXXcO5S4pOF.jpg

Pobierz
  • 10
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 3
@SonyKrokiet: Syrena jest jak Polska, nie można jej do końca zepsuć ani naprawić ( ͡° ͜ʖ ͡°)
A gdyby ktoś dzisiaj zaoferowałby mi wymianę, Bosto za moją Erkę to nie wahałbym się, a nawet bym dopłacił. Erka jako samochód rolniczy była ślepym zaułkiem i nie posiadała podstawowych rzeczy które są potrzebne rolnikowi jak na przykład hak do przyczepy :|
Więc no, Bosto górą Erka kanałami.