Aktywne Wpisy
kamil-tika +12
dddobranoc +199
Apropo wypadku w Krakowie.
Ta Sylwia cała to też jest niezłe ziółko, jeździła sprzątać domy za granicę i zawinęła dziadkowi Maseratii, które jej pomógł Kuzaj rejestrować w Krk (miał wtedy salon aut Kuzaj Sport).
Jest dużo artykułów, te najbardziej agresywne były banowane przez dział prawny Sylwi.
https://dziennikpolski24.pl/krakow-spor-o-biale-maserati-warte-237-tys-zl-sylwia-p-twierdzi-ze-dostala-je-w-prezencie-sad-na-razie-przyznaje-jej-racje/ar/c1-15515377
Ona sama #!$%@? po Krakowie, zresztą są różne nagrania. Mnie prawie kiedyś zepchnęla z drogi jak sunęla swim ówczesnym Audi R8 jakieś 200+ obwodnicą.
Wyśmiewali
Ta Sylwia cała to też jest niezłe ziółko, jeździła sprzątać domy za granicę i zawinęła dziadkowi Maseratii, które jej pomógł Kuzaj rejestrować w Krk (miał wtedy salon aut Kuzaj Sport).
Jest dużo artykułów, te najbardziej agresywne były banowane przez dział prawny Sylwi.
https://dziennikpolski24.pl/krakow-spor-o-biale-maserati-warte-237-tys-zl-sylwia-p-twierdzi-ze-dostala-je-w-prezencie-sad-na-razie-przyznaje-jej-racje/ar/c1-15515377
Ona sama #!$%@? po Krakowie, zresztą są różne nagrania. Mnie prawie kiedyś zepchnęla z drogi jak sunęla swim ówczesnym Audi R8 jakieś 200+ obwodnicą.
Wyśmiewali
Witajcie mirki, mam nadzieję że doradzicie mi jak z tego się wykaraskać. Do rzeczy: jestem junior devem w małej firemce w Krakowie i przez przypadek zdropowałem bazę, jak się dowiedziałem jednego z najważniejszych klientów firmy, bez którego długo ona nie pociągnie. Jak to się stało zapytacie? To dosyć skomplikowana sprawa. Do teamu dołączyłem gdzieś 2 miesiące temu jako tester i robiłem jeszcze małe pierdoły w javie. Po tym jak tydzień temu odszedł z pracy bazodanowiec zaczął się bajzel, bo część devów musiało przejąc jego obowiązki (mała firma) i spytali się mnie czy miałem coś z sqla na studiach, oczywiście odpowiedziałem twierdząco i tak zaczęło się to gówno, w którym teraz tkwię, ponieważ oczywiście nie wszystkiego ogarniałem w bazach to musiałem się wspomagać internetem i kopiowałem nie raz jakieś procedury ze stacka co by sobie zautomatyzować część pracy i zająć się programowaniem. No i dzisiaj właśnie patrze że jakieś błędy się sypią jak chciałem wyciągnąć kilka rekordów z bazy, myślę sobie no dobra pewnie nic takiego a tu patrze brakuje sporej części bazy, spytałem się starszych stażem czy czegoś gdzieś nie migrowali z bazą, to odpowiedzieli że nie, to już bezradny spytałem się też gdzie może ewentualne backupy trzymają i tylko mi odpowiedzieli, że zajmował się tym ten gość co właśnie odszedł i żebym nie zawracał im głowy pierdołami. Jeszcze się nie połapali że coś jest nie tak i teraz pytanie, czy jak się zwolnię z pracy jeszcze dzisiaj to czy nie poniosę konsekwencji? Bo coś czuję że nawet to nie tyle ja coś zrąbałem a ten bazodanowiec od 7 boleści co właśnie się ulotnił. Mirki pomóżcie!
#naukaprogramowania #mysql #pracait #praca #programowanie #programista15k #sql
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: LeVentLeCri
to jest na podstawie tego filmiku z meksykańcem, co nie?
No opisałeś się dużo a efekt średni XD
Komentarz usunięty przez autora
W uja to my, ale nie nas. 2/10 bo odpisałem.
w zasadzie jak 90% devow powinno miec tylko reada na db
A tak na poważnie, pracownik odpowiada do wysokości 3 pensji w przypadku naprawdę srogich wpadek. Jeśli tu nie było backupu to jest to wybitnie błąd w sztuce i nie wina nowego pracownika
Jeżeli szkoda została przez pracownika wyrządzona nieumyślnie, wtedy wysokość odszkodowania nie może przekroczyć kwoty trzymiesięcznego wynagrodzenia pracownika. Jeżeli szkoda została wyrządzona umyślenie, pracownik zobowiązany jest do naprawienia szkody w całości. Umyślna szkoda występuje zawsze, gdy pracownik dokonał czynu z zamiarem bezpośrednim lub ewentualnym.
Na pracodawcy ciąży obowiązek wykazania, że pracownik jest
Zamiar ewentualny też jest bardzo ciekawą rzeczą. A błąd w sztuce o ile pamiętam jest na drodze cywilnej załatwiany ale przepisów się doszukać nie umiem.
@RRybak: jak usunąłem klientowi bazę i dzwoniłem do klienta, że trzeba przywrócić backup, to mi nie wierzył. Nawet na jakiegoś prostego SELECTa mu jeszcze baza odpowiedziała czy to z cache czy po prostu nie zdążyła usunąć wszystkich danych. A pewnie dowiedzieliby się, że nic w niej nie ma, na początku przyszłego miesiąca, jakby raporty miały podejrzanie
Powiedz, że przychodzicie na noSQL...