Wpis z mikrobloga

Ja się zastanawiam, na jakiej podstawia Ci ludzie, myślą że mają prawo nakazywać mi z kim mi się wolno spotkać a z kim nie. Gdzie mi wolno być a gdzie nie. Co i gdzie mi wolno kupować. Powiem Wam że teraz na przykład w Austrii jeśli jutro bys spróbował kupić sweter i zostaniesz na tym przyłapany - to płacisz 3000Euro kary. natomiast ta osoba która chce Ci ten sweter sprzedać, płaci 30.000Euro kary. Na jakiej podstawie Ci ludzie myślą że mogą nam odebrać podstawowe prawa człowieka? Państwa w ciągu kilku dni wprowadziły TOTALITARYZM. To jest czysta naiwność i brak odpowiedzialności. To przypomina mi opowiadanie Bastiata ''Co widać a czego nie widać''. Przykład: zamykanie, kasowanie połączeń powietrznych z danym krajem, izolacja, ograniczanie komunikacji, ograniczanie handlu, restauracji, zgromadzeń. Do czego to prowadzi? To już w tej chwili prowadzi do tego że znacznie więcej ludzi umiera niż mogłoby umrzeć na koronawirusa. Na inne choroby typu serce, nerki itd ponieważ te operacje nie moga się odbyć, są przekładane. To dopiero będzie widoczne za jakiś czas jak się porówna statystyki. Ze względu na to że rząd zadecydował by w tej chwili zająć się koroną i że to jest najważniejsze i trzeba wszystkich usidlić, by byli wyizolowani bo to jest najwazniejsze. Czyli już w tej chwili śmiertelność jest wyższa, nie ze wzgledu na wirusa tylko na działanie rządu.

Jest tylko parę grup ryzyka ludzi dla których ten wirus jest groźny. Ludzie powyżej 70ki, ludzie którzy cierpią na cukrzyce, czy parę innych schorzeń i to jest jakiś procent społęczeństwa, 5 do 10%. I teraz to co rządy robią to coś takiego: Aha masz wysypkę? Nie martw się, my Cię z tego wyleczymy. Obedrzemy Cię ze skóry. A to że po tym się umrze to jest inna sprawa. To jest coś takiego jakby zlikwidować problem przestępczości poprzez zamknięcie wszystkich do więzienia. I to samo jest teraz z ludźmi. Oczywicie że ludzie przenoszą wirusy, ale dla większości nie mają większych konsekwencji. Rząd mógłby zadbać tylko o te grupy ryzyka.

Polecam Wam przeczytać "Atlas zniewolonych". Otwiera oczy na wiele wydarzeń zachodzących w obecnym świecie. Europejskie Republiki Ludowe, to wypisz - wymaluj dzisiejsza Unia Europejska, a działania związane z epidemią koronowirusa, żywcem przeniesione rozporządzenie 10-289 z tej książki.

#koronawirus #przemyslenia #kryzys #gospodarka
  • 38
@Xtreme2007: szanuję. Czytając nawet tutaj opinie widać że ludzie sami sobie chcą kagańce nakładać i rujnować przyszłość bo wystraszył ich wirus groźny jedynie dla starych i schorowanych. Widziałem wpisy o aplikacjach pod GPS, kamerach publicznych z FaceID rodem z Chin itp. Teraz jak na ręce widać jak masa imbecyli jest gotowa oddać resztki wolności w imię pseudopoczucia pseudobezpieczeństwa. Inwigilacja sięgnie nowych poziomów i to pod pretekstem tego, że ciemna masa sama
@Xtreme2007: ja popieram lockdown, ale według mnie to wszystko jest zrobionę na lipę, po wszystkim zaczną się liczne procesy sądowe przed jakimiś trybunałami, prawniki się wyżywią. nie jestem prawnikiem ale na moją wiedzę prawa obywatelskie mogą byc ograniczane tylko specjalnymi zapisami konstytucji (stan nadzwyczajny itp) a nie jakimiś rozporządzeniami ministra. mówię o PL, nie znam sytuacji innych państw.
Zakładać należy, że ilość zakażonych jest duuuużo większa, z uwagi na charakter przebiegu infekcji.


@sidhe: Należy przyjąć, że we Włoszech jest identycznie więc statystyczny procent umiejących jest mniejszy ale liczbowo wysoki (tak chyba jest w każdym kraju).
@sidhe: Możesz sobie porównać dane z krajów w których badania robiono na masową skalę (korea południowa) i sprawdzić jaka była dynamika wzrostu zakażeń w zdyscyplinowanym i dużo bardziej zagęszczonym społeczeństwie. Realna ilość chorych odbiega, ale nieznacznie od potwierdzonych przypadków. To dalej mniej niż 1% w skali kraju. Należy zakładać to co pokazują dane i nie ulegać medialnej nagonce. Zamiast rozwiązań totalitarnych, wybierać zabezpieczanie się we własnym zakresie i promować postawę pasywną.
ale liczbowo wysoki (tak chyba jest w każdym kraju).

@dzieju41:
Kwestia róznic kulturowych.
Polacy aż tak towarzyscy nie są jak Włosi, a i bardziej nieufający w możliwości rządu, NFZ itd.
Zamiast rozwiązań totalitarnych, wybierać zabezpieczanie się we własnym zakresie i promować postawę pasywną.

@niepodszywamsiepodbiauka:
Najpierw trzeba mieć równie zdyscyplinowane społeczeństwo.
Taka Korea Pd vs Polska to jednak spora różnica.
I kulturowo ( higiena ), i społecznie ( permanentny stan zagrożenia wojną ).
Najpierw trzeba mieć równie zdyscyplinowane społeczeństwo.


@sidhe: Stosunkowo mamy. Program zostań w domu został zorganizowany oddolnie. Dopiero potem dołączyły media państwowe, a ostatecznie mamy prawne zakazy. Ulice opustoszały zanim rząd kiwnął palcem. Różnica pomiędzy Koreą, a Polską jest taka, że tam mają wpisane w kod kulturowy, by nie zarażać innych (maseczki i zostawanie w domu jest normą), a w Polsce wielu (głównie starszych ludzi) ma syndrom nieśmiertelności i idą do pracy
Przykład: zamykanie, kasowanie połączeń powietrznych z danym krajem, izolacja, ograniczanie komunikacji, ograniczanie handlu, restauracji, zgromadzeń. Do czego to prowadzi? To już w tej chwili prowadzi do tego że znacznie więcej ludzi umiera niż mogłoby umrzeć na koronawirusa. Na inne choroby typu serce, nerki itd ponieważ te operacje nie moga się odbyć, są przekładane.


@Xtreme2007: jak według ciebie zamykanie restauracji wpływa na to, że ludzie umierają na serce? Wiesz co się dzieje