Wpis z mikrobloga

Wrzucam pastę o spodniach. Autentyczna rozmowa z rodzinką kilka/kilkanascie lat temu .Ostatnio ktoś mi przypomniał.

Ja lv 22 wpadam z wizytą na jakieś święta. Miałem spodnie z przetarciami .Może z tydzień.

Przy stole nagle odzywa sie ojciec.

Wiesz masz juz zniszczone spodnie ludzie mowia
-Jacy ludzie
-No gadaja o tobie
-Ale kto
-No ludzie
-Ale jacy ludzie
-No wiesz
-Nie wiem
-No ludzie
-Ale kto dokladnie
-No wiesz , wszyscy
-Jak to wszyscy
-No tak
-Wymien jedna osobe
-Nie wyglupiaj sie .Czas dorosnąć i sie poważnie zchowywać.
-Nie wyglupiam sie
-No przecież wiesz

*nagle chodzi matka i mowi

-Nie denerwuj juz ojca zmeczony jest
-To on do mnie cos mowi nie ja do niego
-Daj juz spokoj
-Ale to on mi głowe zawraca jakimiś ludzmi
-Czym niby
-Ze ludzie gadaja
-Ale jacy ludzie
-Ze mam spodnie stare
-Oj synek wstyd przynosisz i jeszcze ojca dręczysz
-Przecież to ojciec zaczął
-Daj już spokoj
-Ale jak mam dać jak nic nie robie
-Uspokoj sie
-Co ja robie.
-Dręczysz ojca i wstyd rodzinie przynosisz.
-Czym

*wtedy wchodzi moj młodszy brat ktory leczył sie wtedy na schizo
-Hej Don daj spokoj z nimi .Mi gadali tak że aż zacząłem tych wszystkich ludzi słyszeć.

#pasta #pastospodniach
  • 2