Wpis z mikrobloga

Phoenix Grand Prix – historia niczym MasterCard Lola, czy Andrea Moda?

Historia ekipy Mastercard Lola, czy perypetie zespołu Andrea Moda są szerzej znane fanom królowej sportów motorowych.
Jednakże jest w historii Formuły 1 ekipa, której poczynania można porównać do „legendarnych” Mastercard Loli, czy Andrei Mody, której przygody wydają się nie tak rozpowszechnione wśród sympatyków F1, jak historie powyższych zespołów.
Mowa tutaj o projekcie Phoenix GP, który powstał ze szczątków ekipy Prost Grand Prix.
Czy zespół ten miał szansę dużą na występy w F1?
Co sprawiło, że Phoenix GP nigdy nie wystartował w wyścigu?
Dlaczego problemy Phoenix GP pomogły zespołowi Minardi?
Zapraszam do lektury.

Upadek Prost GP

Wszystko zaczęło się od kłopotów ekipy Prost GP
W 2001 roku zespół Alaina Prosta miał ogromne problemy finansowe.
Po słabym sezonie 2000, w którym francuska ekipa nie zdobyła ani jednego punktu, zespół opuścił sponsor tytularny: firma tytoniowa Gauloises.
Zmieniono również dostawcę silników. Peugeota zastąpiono kosztownymi jednostkami Ferrari obrandowanymi jako Acer (podobnie jak np. w latach 2016-2018 Red Bull i TAG-Heuer)
Mimo, że sezon 2001 był o wiele lepszy od poprzedniego (najwyższa pozycja w wyścigu 5, którą zdobył Jean Alesi), to kłopoty finansowe francuskiego teamu nie ustępowały.
Po zakończeniu sezonu zaczęły krążyć plotki o potencjalnym bankructwie zespołu.
Niestety, ponure informacje zaczęły się potwierdzać. W listopadzie 2001 roku, Prost GP został postawiony w stan upadłości.
Warunkiem uratowania zespołu było znalezienie inwestorów, którzy spłaciliby dług francuskiej stajni, szacowany na 27 milionów dolarów.
Ostatecznie, termin na znalezienie inwestorów ustalono na 24 stycznia 2002. Ekipa nie zawarła porozumienia z żadnym inwestorem, co spowodowało likwidację zespołu.

Wejście Phoenix Finance

Niespodziewanie, tuż przed startem sezonu ogłoszono, że zgłoszenie "Prost Team" pojawi się w na polach startowych w Australii. Za tym projektem stali Tom Walkinshaw i Charles Nickerson.
Walkinshaw był równocześnie właścicielem zespołu Arrows, który podobnie jak ekipa Alaina Prosta zmagał się z problemami finansowymi.
Charles Nickerson, dobry przyjaciel Walkinshawa, kupił aktywa zespołu wraz ze swoją firmą Phoenix Finance Ltd. za około 2,5 miliona funtów.
Rodzina Nickersona była wcześniej właścicielem wielu firm z sektora rolniczego, w tym dystrybutora nasion Nickerson Seeds.
Przy zakupie aktywów (a tym samym wejściu na miejsce Prosta) Phoenix Finance miałoby prawo do 13 milionów dolarów z praw telewizyjnych. Zajęliby wtedy miejsce Prosta jako sygnatariusz Concorde Agreement.
Jednak szybko stało się jasne, że zespół nie weźmie udziału w inaugurującym sezon 2002 Grand Prix Australii w Melbourne.
Zakup nie został zrealizowany w odpowiednim czasie, by umożliwić obecność zespołu w Melbourne. Niemniej jednak dwa nosy bolidów zostały przedstawione kontrolerom FIA podczas weekendu, jednakże zostały przez nich niezaakceptowane.

Kierowcy i bolid

Z ekipą Phoenix GP łączonych było kilku kierowców. Wymieniano takie nazwiska jak:
- Gaston Mazzacane, kierowca Prost GP w 2001 roku
- Tomas Enge, kolejny kierowca Prosta w 2001 roku, który powrócił do Formuły 3000 (odpowiednik dzisiejszej Formuły 2)
- Tarso Marques, który jeździł dla Minardi w 2001 roku,
- Jos Verstappen, który miał kontrakt z Arrowsem na sezon 2002, ale Tom Walkinshaw zerwał z nim umowę na rzecz Heinza-Haralda Frentzena. Umieszczenie Verstappena w Phoenix GP, mogło załagodzić konflikt pomiędzy Holendrem a Walkinshawem, spowodowany usunięciem Holendra z zespołu.

Podstawą podwozia bolidu Phoenix GP miała być konstrukcja Prost GP AP04 z 2001 roku, połączona z pokazowym, trzyosobowym bolidem ArrowsAX3. Plotki mówiły o tym, że podwozie nr 3 (rezerwowe) było w rzeczywistości samochodem Prost AP05, jednak nigdzie oficjalnie nie potwierdzono tej informacji. Natomiast głównym podwoziem był model Prost AP04B. Nie ma żadnego dostępnego zdjęcia przedstawiającego konstrukcję AP04B
Samochody były pomalowane na niebiesko, bez żadnych kolorów sponsorów ani logotypów.
Jednostka napędową tego bolidu miała być konstrukcja zaprojektowana przez Briana Harta, używana przez zespół Arrows w Formule 1 w 1998 roku.

W rozmowie z blogiem UnracedF1 Jon Hilton, odpowiedzialny za program silników w projekcie Phoenix GP powiedział o konstrukcji Phoenix następujące słowa: „Chłodzenie, olej i elektronika nie były złe, ale mechaniczne dopasowanie silnika Hart do modelu Prost było bardziej skomplikowane. [...]. Rozwiązanie, które wymyślili, było okropne i dla mnie wyglądało niebezpiecznie. Osobiście zabrałem Toma (Walkinshawa), żeby pokazać mu samochód i wyjaśnić, że uważam, że jest niebezpieczny. Twierdził, że aby zakwalifikować się do w wyścigu, samochód musi tylko wyjechać z garażu, a następnie kilka dni po tym powiedział, że być może będzie musiał przejechać jedno wolne okrążenie toru. [...] W samochodzie było kilka dość niezręcznych fragmentów, ponieważ silnik Hart był dłuższy niż oryginalny, więc rozstaw osi był inny i nadwozie nie pasowało idealnie.”

Na początku wydawało się, że dostawcą opon dla Phoenix GP będzie Bridgestone. Jednakże opóźnienia sprawiły, że dostawcą opon dla zespołu miała być firma Avon Tyres.
Do zespołu należało około 50 pracowników, z których większość pochodziła z dawnego zespołu testowego Arrows i upadłego Prost GP.
Kierowcy, którzy ostatecznie mieli poprowadzić bolid Phoenix w Malezji to Tarso Marques i Gaston Mazzacane (Mazzacane potwierdził na twitterze, że miał być kierowcą nr 1).
Dyrektor zarządzający Charles Nickerson zatrzymał się w bazie Arrows w Leafield, gdzie zespół przygotowywał się do wystawienia samochodów do GP Malezji.

Próba występu w GP Malezji

Ekipa Nickersona pojawiła się w Malezji.
Phoenix GP przybył w czwartek przed weekendem wyścigowym prywatnym lotem, ale sprzęt zespołu nie mógł opuścić magazynu lotniska ze względu na problemy z dokumentacją.
W międzyczasie, zarówno Mazzacane, jak i Marques zostali zauważeni na torze błąkając się i nie wiedząc co się dzieje.
Zespół składający się z około 50 osób, w tym kierowców i inżynierów oraz dwóch samochodów AP04B, został zablokowany i nie mógł wjechać na padok w Sepang.
Bernie Ecclestone wyjaśnił, że Phoenix Finance kupił tylko aktywa zespołu Prost GP, a nie prawa wejścia do F1.
FIA wydała oświadczenie, w którym potwierdza, iż spółka Phoenix nie wykupiła od zespołu Prost praw do uczestnictwa w wyścigach Formuły 1 i w związku z tym bolidy nie będą nawet tymczasowo dopuszczone do wyścigu.

Zmiany nazw i dalsze próby udziału w Grand Prix

Przed kolejnym w kalendarzu GP Brazylii, zespół Phoenix GP zmienił nazwę. Zamiast "Phoenix Grand Prix Ltd." nazwa ekipy brzmiała "DART Grand Prix Team Ltd." Nie wiadomo, dlaczego dokonano tej zmiany i co miała na celu.
"Nowy zespół" DART poprosił o zarezerwowanie miejsca w alei serwisowej na torze Interlagos, ponieważ byli pewni, że tym razem będą mogli uczestniczyć w wyścigu, ale FIA po raz kolejny powiedziała zespołowi, że nie będzie mógł w nim wziąć udziału.
Co gorsza, FIA zakomunikowało Nickersonowi, że jego ekipa nie weźmie udziału w żadnym Grand Prix w 2002 roku.
Przed weekendem na torze Imola zespół ponownie wrócił do nazwy Phoenix GP. Nickerson kontynuował rozmowy z FIA, starając się o zgodę na udział zespołu w nadchodzącej Grand Prix San Marino na torze Imola. Jednak ponownie się to nie udało, a FIA powtórzyło, że w sezonie 2002 zespół nie zostanie dopuszczony do udziału w wyścigach.
To oświadczenie FIA skłoniło Charlesa Nickersona do postawienia FIA przed sądem w tej sprawie, co miało zmusić federację do dołączenia jego zespołu do stawki na sezon 2002.
Zespół Phoenix Grand Prix pod kierownictwem Nickersona udał się do sądu w Londynie w sprawie przeciwko FIA i FOM, twierdząc, że obie organizacje uniemożliwiły zespołowi rywalizację przy użyciu nabytych aktywów z nieistniejącego już Prost GP.

Wyrok w sprawie

W dniu 22 maja 2002 r. sąd orzekł, że FIA ma prawo wykluczyć Phoenix GP z udziału w Formule 1, zespół musi też ponieść koszty sądowe związane ze sprawą.
Sąd doszedł do wniosku, że: "16 lutego Phoenix złożył ofertę kupna aktywów Prost Grand Prix za 2,2 mln dolarów. W ofercie tej stwierdzono, że Charles Nickerson, dyrektor generalny Phoenix Finance, zawarł z Tomem Walkinshawem umowę na dostawę niezbędnych silników i przekładni dla Grupy TWR (należącej do Walkinshawa). Następnie odbyły się szczegółowe negocjacje pomiędzy Phoenix, likwidatorem Prost GP i FIA na temat tego, czy zespół będzie miał prawa do Concorde Agreement. Wniosek był taki, że nieuczestniczenie w GP Australii wynikało z niewypłacalności Prost i dlatego prawa wynikające z Concorde Agreement nie będą już wiążące.”

Problemy drugiej ekipy Walkinshawa; koniec marzeń Phoenix o F1, ratunkiem dla innych.

W tym momencie przyszłość zespołu Phoenix Grand Prix stała się jedną wielką niewiadomą. W obliczu braku perspektyw na wstęp do F1, Nickerson stwierdził, że będzie "rozważał przyszłość w świetle wyroku i tego, co to oznacza dla firmy".
Dramat jednego zespołu stał się szansą na ratunek innego zespołu.
Paul Stoddart, właściciel Minardi był zachwycony tym wyrokiem - uniemożliwienie zespołowi Phoenix wejścia do Formuły 1 oznaczało, że Minardi otrzyma od FIA dodatkowe 13 milionów dolarów, które dzięki wykluczeniu następcy ekipy Prost, mogły trafić na konto zespołu i pomogły przetrwać włoskiej ekipie.
Niedługo później druga ekipa Walkinshawa również wpadła w poważniejsze kłopoty. Arrows nie mógł już sobie pozwolić na coraz większe koszty F1 i upadł po Grand Prix Niemiec.
Samochody Arrowsa były jednak potem wykorzystywane w Formule 1, Stoddart kupił je z myślą o wykorzystaniu ich jako zamiennika do modelu PS03 w 2004 r. Jos Verstappen osiągał szybkie czasy testów w samochodzie, przemianowanym na Minardi PS04. Okazało się jednak, że model PS04 nie osiąga znacznie lepszych wyników niż PS03, a jest za to bardziej awaryjny. Wskutek tego na podstawie modelu PS03 zbudowano Minardi PS04B
Jeszcze później, Arrows A23 posłużył jako podstawa pierwszego samochodu F1 Super Aguri w 2006 roku, modelu SA05.

Podsumowując całą historię, można dojść do wniosku, że ekipa Phoenix GP miała niewielkie szanse na udział w Formule 1 w 2002 roku. Transakcja między likwidatorem Prost GP, a Phoenix Finance została dokonana zbyt późno, aby móc wystartować w pierwszym wyścigu sezonu. Nieobecność na polach startowych w Melbourne spowodowała, że wszelkie zobowiązania „Prost Team” wygasły. Przez to Phoenix GP zostało wykluczone z udziału Formule 1. Nickerson próbował wszelkich działań, aby dołączyć do stawki, lecz każda jego próba kończyła się niepowodzeniem.

Na koniec zostawiam jeszcze cytat Berniego Ecclestone'a na temat Nickersona po wyścigu w Australii:
"(Nickerson nie kupił) niczego w Formule 1. Wszystko, co kupił, to kilka samochodów pokazowych. On może o tym zapomnieć. Marnuje swój czas myśląc o wyścigach w Malezji."

Wpis bazuje na dwóch artykułach:
https://www.unracedf1.com/phoenix-grand-prix-failed-f1-entry/
https://gprejects.com/centrale/phoenix-finance
oraz archiwum f1wm.pl

Na zdjęciu Prost AP04 w „barwach” Phoenix GP.

- - - - - - - - -

Nigdy nie byłem i pewnie nie będę felietonistą, ale wydało mi się, że temat Phoenix GP jest dość mało znany, a według mnie jest bardzo ciekawy.
Jeśli temat zainteresuje choć jedną osobę, będę usatysfakcjonowany.

#f1
TiagoPorco - Phoenix Grand Prix – historia niczym MasterCard Lola, czy Andrea Moda?
...

źródło: comment_1591876567Z6BuAvDk1TKMIFhyXSrKlA.jpg

Pobierz
  • 3
@TiagoPorco: w pewnym sensie trochę jak Stefan GP który kupił bolidy Toyoty i próbował dołączyć tylnymi drzwiami do f1 w 2010. Tam też bez przyznania oficialnego miejsca w stawkę przyjechali na testy, w których nie mogli uczestniczyć zreszta Bridgestone nie chciał sprzedać im opon. Potem wysłali cały burdel do Bahrajnu szykując się na pierwsze GP sezonu do którego oczywiście nie zostali dopuszczeni