[Kasahara]

Parafrazując Kazika

Co to za wegetarianin, co #!$%@? schabowe

Co to za powerlifter, co nie testuje co trening/tydzień/miesiąc/dwa maxa

Jak Wy dajecie tak radę psychicznie, szczególnie na poziomie, gdzie się dokłada co tydzień? xD

#mikrokoksy #mirkokoksy #silownia #fullborsukworkout

[KromkaMistrz]

@Kasahara: Nie dokładamy, bo jeszcze o zgrozo byśmy musieli się zmęczyć ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[In_thrust_we_trust]

@Kasahara: a po co znac swoj 1RM w sumie? :p

Rozumiem ze daje to jakies rozeznanie w progresie, ale rownie dobrze dobre daje progtes w ciezarze w serii.

[Kasahara]

@In_thrust_we_trust:

Nie trzeba go znać, ale moim zdaniem podstawa to robić duży % ciężaru maksymalnego i ciężkie jedynki. Zarówno dlatego, ze inna jest tehcnika ze wzrostem cieżaru jak i adaptacje CUN. Ja wiele rekordów biłem na joker setach z marszu

[dantealghieri]

@Kasahara: złota zasada każdy trening kończę w okolicach 95% 1rm . Pomaga( ͡° ͜ʖ ͡°) ale mi daleko do 600 w totalu nawet mam mega słaby siad

[Peran7]

@Kasahara:.

[snickersfgh]

@Kasahara: ja jako srednio zawansowany (4 lata stażu, total powyżej 550kg przy 120kg wagi) sprawdzam maxy może raz na 3 miesiące, albo rzadziej xD Przecież jak się progresuje powolutku w seriach trójek, piątek czy dziesiątek, to po #!$%@? sobie plan cały rozwalać takim testowaniem.

[Kasahara]

@snickersfgh:

Nie wiem xD ja dokładam zawsze na plusach kalorycznych 100 kg / pół roku, wiec właściwie mi wychodzi że co 3-6 tygodni znacząco poprawiam maxa. Dodatkowo raczej zawsze widziałęm wiećej plusów i niż minusów po takich testach