Wpis z mikrobloga

Byłem w ostatni czasie u laryngologa i na tomografii żeby w końcu ogarnąć swój polski nochal. Wyszło mocne skrzywienie na tyle, że laryngolog zastanawiała się jak ja oddycham. Teraz chce udać się na septoplastykę. Zastanawiam się czy iść publicznie czy prywatnie. Zależy mi żeby było to dobrze zrobione. Dobrze też żebym nie czekał 2 lata jak już wiem, że to duży problem to chce go rozwiązać w miarę szybko (zauważyłem też u siebie szumy uszne, ale nie wiadomo czy to od przegrody). Są jakieś różnice między septoplastyką robioną prywatnie a publicznie? Ma ktoś jakieś doświadczenia? Miał ktoś może zabieg w Warszawie i może polecić lekarza/placówkę?
#septoplastyka #warszawa #medycyna #szpital #przegrodanosowa #przegroda #lekarz #laryngologia #sluzbazdrowia #nfz #nfz #szumyuszne
  • 17
@AudreyHorne: miałem septoplastykę dwa razy.
Pierwszy raz zrobiłem w szpitalu publicznym. Zostały mi bardzo nieciekawe wspomnienia skrobania kości w nosie na głupim jasiu i pamięć o kilku dobrych dniach z tamponadą uniemożliwiającą jedzenie. Udrożnili mi całkiem zapchaną dziurkę, ale dalej nie było idealnie. 3 tygodnie zwolnienia lekarskiego i właściwie dobre 2 z nich wyjęte z życia.

Drugi raz (~2 lata później) zrobiłem prywatnie na pełnej narkozie. Wziąłem tabsa, obudziłem się z
@SzacunekLudziZPiwnicy: szpital pierwsza klasa, sam zabieg też bez problemu. Znieczulenie ogólne to jest komfort totalny. Bardzo szybko doszedłem do zdrowia (2-3 dni?).

Oczekiwanie na zabieg? Nie pamiętam... nie więcej niż 6 miesięcy, bliżej 3 chyba, ale raczej to był bardziej problem ułożenia mojego kalendarza niż ich.

Jeśli chodzi o badania to na pewno musiałem zrobić tomograf (albo rezonans?) zatok/nosa i to właściwie było pierwsze wymaganie do samej diagnozy. Chyba przed samym
@SzacunekLudziZPiwnicy: absolutnie nie potwierdzam u siebie.

Przy pierwszym zabiegu (NFZ) to po tygodniu byłem w pełni sprawny. P-bólówki może brałem w pierwszym tygodniu, ale jeśli już to jakieś standardowe (a mierzyłem się w podobnym czasie z wyrywaniem upierdliwej 8-mki i posmakowałem tramadolu). Wiadomo, że dmuchanie nosa było niewskazane i utrudnione przez jakiś czas ale to bardziej jak siniak na ręce a nie jej złamanie.

Przy drugim zabiegu to jeszcze lżej odczułem.
@tertex: hej, ostatecznie wyszło, że ze względu na moją wadę zabieg miał znacznie większy "zasięg" niż myślałem, prof. G. przekierował mnie do innego lekarza w Warszawie gdzie ostatecznie zrobiłem zabieg ale za niemal dwukrotnie większe pieniądze. Także, jeżeli chciałbyś zabieg w Poznaniu we wspomnianym wcześniej szpitalu to niestety nie podam Ci większych informacji, bo nie wiem jaką techniką itd. to zrobią. Dużo zależy od wywiadu i z czym tak naprawdę tam
@SzacunekLudziZPiwnicy: ok, spoko. A jaka byla pierwotna oferta? Ta oferta zawierala wszelkie konsultacje/badania? Ja nie jestem z Poznania. Szukam info ile w calosci taki zabieg moze mnie wyniesc oraz roznic miedzy publicznym, a prywatnym zabiegiem. Bo czytalem rozne opinie