Aktywne Wpisy
Davvs +23
krewetkowa_zupka +117
Aktywne Znaleziska
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Skopiuj link
Skopiuj linkTa treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Wykop.pl
#septoplastyka #warszawa #medycyna #szpital #przegrodanosowa #przegroda #lekarz #laryngologia #sluzbazdrowia #nfz #nfz #szumyuszne
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora
W MSWiA żeby czasem Ci nie przyszlo do glowy.
Bo mi przyszło kilka lat temu i potrzebny mi kolejny zabieg, żeby to ponaprawiać.
Pierwszy raz zrobiłem w szpitalu publicznym. Zostały mi bardzo nieciekawe wspomnienia skrobania kości w nosie na głupim jasiu i pamięć o kilku dobrych dniach z tamponadą uniemożliwiającą jedzenie. Udrożnili mi całkiem zapchaną dziurkę, ale dalej nie było idealnie. 3 tygodnie zwolnienia lekarskiego i właściwie dobre 2 z nich wyjęte z życia.
Drugi raz (~2 lata później) zrobiłem prywatnie na pełnej narkozie. Wziąłem tabsa, obudziłem się z
Oczekiwanie na zabieg? Nie pamiętam... nie więcej niż 6 miesięcy, bliżej 3 chyba, ale raczej to był bardziej problem ułożenia mojego kalendarza niż ich.
Jeśli chodzi o badania to na pewno musiałem zrobić tomograf (albo rezonans?) zatok/nosa i to właściwie było pierwsze wymaganie do samej diagnozy. Chyba przed samym
Przy pierwszym zabiegu (NFZ) to po tygodniu byłem w pełni sprawny. P-bólówki może brałem w pierwszym tygodniu, ale jeśli już to jakieś standardowe (a mierzyłem się w podobnym czasie z wyrywaniem upierdliwej 8-mki i posmakowałem tramadolu). Wiadomo, że dmuchanie nosa było niewskazane i utrudnione przez jakiś czas ale to bardziej jak siniak na ręce a nie jej złamanie.
Przy drugim zabiegu to jeszcze lżej odczułem.