Wzywam i błagam wszystkich niezdecydowanych, szczególnie sympatyków #konfederacja i tych zawsze na "nie", nieuczestniczących w #wybory. Jeśli nie chcecie głosować w drugiej turze na Rafała Trzaskowskiego, bo Wam nie pasuje, to nie Wasz wymarzony prezydent, zagłosujcie w takim razie przeciwko drugiemu kandydatowi lub jeszcze lepiej - zagłosujcie za demokracją i przeciwko dyktaturze.
To są prawdopodobnie najważniejsze wybory od 1989. Jeśli wygra Duda, PiS w następnych wyborach parlamentarnych znów będzie miał sejmową większość, być może i konstytucyjną. Wtedy żadna Konfederacja, #psl, #razem, #holownia czy cokolwiek innego nie przebije się. Partie i kandydaci reprezentujący Wasze poglądy, od prawa do lewa, będą się błąkać w okolicach progu wyborczego, niektóre może dojdą do 10%, by i tak skończyć jako "totalna opozycja", bez wpływu na cokolwiek. Niezmienne od lat poparcie PiS w okolicach 40% zawsze będzie przekładać się na ponad 50% foteli w Sejmie.
Mafijne rządy, niemożliwe już do rozbicia, będą trwały przez kolejne kadencje jak Fideszu i Orbana na Węgrzech (4 kadencje i pewna 5.) czy Putina (od 1999 i bez perspektyw na zmianę). Po każdej kolejnej wygranej kaczystów. śruba będzie dokręcana coraz mocniej, aż obudzimy się w systemie, z którego uciekliśmy 30 lat temu.
Jeśli chcecie, by ugrupowanie, z którym sympatyzujecie, miało jakikolwiek szanse w wyborach do Sejmu, samorządów czy Unii, to Trzaskowski jest jedyną siłą, która może teraz zatrzymać #polska przed stoczeniem się w przepaść. Nie musicie się z nim zgadzać, po prostu pozwólcie mu powstrzymać PiS. Idźcie na wybory!
To są prawdopodobnie najważniejsze wybory od 1989. Jeśli wygra Duda, PiS w następnych wyborach parlamentarnych znów będzie miał sejmową większość, być może i konstytucyjną. Wtedy żadna Konfederacja, #psl, #razem, #holownia czy cokolwiek innego nie przebije się. Partie i kandydaci reprezentujący Wasze poglądy, od prawa do lewa, będą się błąkać w okolicach progu wyborczego, niektóre może dojdą do 10%, by i tak skończyć jako "totalna opozycja", bez wpływu na cokolwiek. Niezmienne od lat poparcie PiS w okolicach 40% zawsze będzie przekładać się na ponad 50% foteli w Sejmie.
Mafijne rządy, niemożliwe już do rozbicia, będą trwały przez kolejne kadencje jak Fideszu i Orbana na Węgrzech (4 kadencje i pewna 5.) czy Putina (od 1999 i bez perspektyw na zmianę). Po każdej kolejnej wygranej kaczystów. śruba będzie dokręcana coraz mocniej, aż obudzimy się w systemie, z którego uciekliśmy 30 lat temu.
Jeśli chcecie, by ugrupowanie, z którym sympatyzujecie, miało jakikolwiek szanse w wyborach do Sejmu, samorządów czy Unii, to Trzaskowski jest jedyną siłą, która może teraz zatrzymać #polska przed stoczeniem się w przepaść. Nie musicie się z nim zgadzać, po prostu pozwólcie mu powstrzymać PiS. Idźcie na wybory!
źródło: comment_1594417794gBfBwljY8cP3zrIEObLrK7.jpg
PobierzKomentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez autora
@Kiedy_powiem_sobie_dosc: Czemu tak uważasz? Moim zdaniem wynik tych wyborów bardziej wpłynie na życie polityków, niż zwykłych ludzi.
@Kiedy_powiem_sobie_dosc: Czyli po drugiej kadencji ludzie będą jeszcze bardziej zadowoleni z PiS? To chyba dobrze?