Dawno nic nie naprawiałem, rodzina i takie tam. Mam dzisiaj chwilę, więc zabrałem się za krupsa z serii Ea 81* To trochę nowsza wersja podstawowych modeli, bez wodotrysków (jeżeli wszystko szczelne ( ͡°͜ʖ͡°)) i przesadyzmu. Nawet górna tacka jest z plastiku. Niemniej, w środku to dalej ten sam krups, w jakim się zakochałem od pierwszego wejrzenia. Zwracam uwagę na dziwnie przylegający brzeg pojemnika fusów, odpycha go tacka na luźną kawę. Wg poprzedniego właściciela... nie pamiętam co mu było, nawet nie pamiętam, kiedy go kupiłem (⇀‸↼‶) Niemniej nie zamierzam go włączać, tylko rozbiorę i znajdę co mogło doprowadzić do jego sprzedaży.
Popracuję nad nim dzisiaj trochę i myślę że jutro uda mi się go odpalić. Jak zwykle, będę wrzucać tutaj nowe fotki i opisy, bo klika mirków pytało o więcej szczegółów.
Wygląda na to, że ekspres został odłączony i odstawiony, bezpośrednio po użyciu. Na pierwszy rzut oka, stawiam na uszczelki przez które wyciekała woda, pojawiła się pod ekspresem więc go odłączyli i już nie odsyłali do serwisu, bo pewnie kupili inny.
Pojemnik na kawę na dwa wkręty torx 15. Brak widocznych anomalii. Trochę nalotu pod zbiornikiem świadczy że nie wyjmowali pojemnika na wodę z ekspresu, tylko dolewali do stojącego i nie zawsze trafiali bezpośrednio do niego ( ͡º͜ʖ͡º)
O proszę, mój błąd ( ͡°͜ʖ͡°) Dwa otwory na dole są zrobione do innego modelu, tutaj nie mają zastosowania. Front trzyma się za to na dwóch śrubach 15 po jednej ze stron. Dostęp do nich dopiero po zsunięciu tyłu.
Frontowy panel sterowania zamocowany jest na cztery zatrzaski. Wskazują na nie kluczyki, widok na jedną stronę. Do dolnych dostęp jest płaskim śrubokrętem, wystarczy nacisnąć na ząbek. Górny można wcisnąć nawet palcem. Umieszczone są symetrycznie.
Front z górą łączą dwie śrubki 15,schowane pod plastikiem trzymającym rurkę prowadzącą kawę do wylewki. Trzyma się na jeden zatrzask, wystarczy lekko podważyć.
Widok po odsunięciu frontu. Hmm jest za dobrze. Czysty kociołek wskazuje na niewielką ilość problemów. Liczę na uszkodzoną baristę, bo górą kawa nie uciekała jeszcze strumieniem. Kawa w młynku to też nie uszkodzony triak od młynka. No nic, zobaczymy co jeszcze się znajdzie.
Odpinamy wiązki przewodów z płyty głównej. Każda wtyczka pasuje tylko w jedno miejsce. Więc nie trzeba się nad nimi zastanawiać. Jedynie warto zapamiętać kolory kabli zasilania i grzałki. W każdym krupsie tego typu są takie same.
Dzisiaj mija 20 rocznica przystąpienia Polski do UE. Unia realnie zmieniła moje życie. Nie wyobrażam sobie Polski poza UE. Zaplusuj, jesli się za mną zgadzasz.
Mam dzisiaj chwilę, więc zabrałem się za krupsa z serii Ea 81*
To trochę nowsza wersja podstawowych modeli, bez wodotrysków (jeżeli wszystko szczelne ( ͡° ͜ʖ ͡°)) i przesadyzmu. Nawet górna tacka jest z plastiku. Niemniej, w środku to dalej ten sam krups, w jakim się zakochałem od pierwszego wejrzenia.
Zwracam uwagę na dziwnie przylegający brzeg pojemnika fusów, odpycha go tacka na luźną kawę.
Wg poprzedniego właściciela... nie pamiętam co mu było, nawet nie pamiętam, kiedy go kupiłem (⇀‸↼‶) Niemniej nie zamierzam go włączać, tylko rozbiorę i znajdę co mogło doprowadzić do jego sprzedaży.
Popracuję nad nim dzisiaj trochę i myślę że jutro uda mi się go odpalić. Jak zwykle, będę wrzucać tutaj nowe fotki i opisy, bo klika mirków pytało o więcej szczegółów.
#kulkoweekspresy #kulek1981naprawiastarocie #krups #ea81 #ekspresdokawy
Brak widocznych anomalii. Trochę nalotu pod zbiornikiem świadczy że nie wyjmowali pojemnika na wodę z ekspresu, tylko dolewali do stojącego i nie zawsze trafiali bezpośrednio do niego ( ͡º ͜ʖ͡º)
Dwa otwory na dole są zrobione do innego modelu, tutaj nie mają zastosowania.
Front trzyma się za to na dwóch śrubach 15 po jednej ze stron. Dostęp do nich dopiero po zsunięciu tyłu.
Kawa w młynku to też nie uszkodzony triak od młynka. No nic, zobaczymy co jeszcze się znajdzie.
Te zaschnięte kropelki kawy na tloku świadczą że kawa trafiała nie do wylewki a uciekała w dół przez uszczelkę.