Wpis z mikrobloga

konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 85
@Tommy__: Albo miał chorą atmosferę w domu i wiedział, że będzie miał piekło na ziemi, gdy rodzice dowiedzą się, że zwiał z lekcji (w mojej szkole na przykład dzwoniono do wszystkich rodziców, gdy cała klasa zwiała). Albo i tak nie miał gdzie pójść, bo był dojeżdżający i bez sensu było kręcić się po mieście, skoro już mógł posiedzieć na tej ostatniej lekcji. Moja klasa była taka, że jak zwiewamy to każdy
@a665321 Nigdy mi się tak nie zdarzyło że zostało parę osób. Ostatecznie uciekali ci którzy mieli własne zdanie i mieli w dupie czy ktoś idzie z nimi czy nie (czyli najwyżej kilka osób) i nie potrzebowali niczyjego poklasku, a cała reszta wystraszonych lemingów zostawała jak się dowiedziała że ktokolwiek zostaje. A nawet gdyby tak było, to za to temu biednemu zawiedzionemu nauczycielowi płacą żeby tam siedział.
@Sheppard28: w każdej najgłośniejszej akcji w historii szkoły brałem udział. Kiedyś kupiliśmy robaki na wędkę w zoologicznym i straszyliśmy dziewuchy, to wsypałem prawie całe opakowanie nauczycielce od angielskiego do torebki jak wyszła zadzwonić, jak wróciła i chciała schować telefon do środka to zaczęła krzyczeć i uciekła z klasy i nie pojawiała się 2 dni, podobno miała jakąś fobie o której nie wiedziałem.

Jako 16latek już miałem spocone paszki i przygotowywałem się