Wpis z mikrobloga

„Po co kupować mieszkanie skoro można sobie wynajmować bez kredytu?”
Właśnie do znajomych przyszedł właściciel mieszkania i oznajmił, że sprzedaje to mieszkanie. Mieli wynajmować conajmiej 5 lat, a zdążyli pomieszkać 1,5 roku. I znów zabawa z szukaniem nowego lokum i wyprowadzka.
#nieruchomosci #wynajem
  • 12
  • Odpowiedz
@rzonglarz: Miałam tak dwa razy. Z tym, ze raz to właściciele mnie po prostu w kulturalny sposób #!$%@? wymówką sprzedaży, bo od razu po wyprowadzcę było ogłoszenie tego mieszkania na wynajem tylko, ze 200zl drożej xD
  • Odpowiedz
@rzonglarz: zależy jaka umowa została podpisana bo jak normalna, a nie żadne na czarno, to wynajmujący nie ma praktycznie prawa wypowiedzieć umowy najmu mieszkania na cele mieszkalne, zgodnie z ustawa o ochronie praw lokatorów
  • Odpowiedz
  • 0
@policjantpeel: z tego co mówili to właściciel jest w porządku i odpowiednio wcześniej im powiedział. Potrzebuje pieniędzy na budowę domu parterowego dla chorych rodziców bo ciężko im się funkcjonuje na 4 pietrze bez windy
  • Odpowiedz
@jankowski90: To były takie janusze skąpiradła. Miałam z nimi już problemu jakiś czas. Zamek w drzwiach utknął i musiałam wzywać ślusarza zeby moc wejść do domu, była noc, powiedział ze wkładka do wymiany, zapłaciłam. Innym razem stara jak świat pralka się zepsuła, powiedzieli ze ogarną to, zamówili specjalistę wybranego przez siebie, ja zapłaciłam i jakoś nigdy się nie rozliczyli ze mną. A sama mogłabym tańszego fachowca ogarnac.
Ogolnie to lecieli trochę
  • Odpowiedz
@bar-mi: To zależnie od umowy. Ja mialam w umowie, ze po mojej stronie są drobne eksploatacyjne koszta, jak np. wymiana żarówki czy naprawa rolety.
Ale nie pralki przedpotopowej. JesCze przed wynajmem zapytałam o te pralkę, czy będzie wymieniana na nowa to oni żebym się tym nie martwiła, ze wiedzia w jakim jest stanie i będą wymieniać za jakiś czas. I jak się zepsuła to ja pokryłam koszty naprawy tego zloma.
Tak
  • Odpowiedz