Wpis z mikrobloga

#fobiaspoleczna to straszne choróbsko niszczące ludziom życie - powoduje trudności w znalezieniu przyjaciół, partnera życiowego, prowadzące do izolacji społecznej, pogłębiania się tejże choroby, co następnie prowadzi do powstawana innych zaburzeń psychicznych. Karuzela się jedynie rozkręca. Najgorzej że w młodym wieku kiedy są jej początki jest bagatelizowana, mylona z niewinną nieśmiałością, a to zjadliwy rak, który prowadzi do skraju załamania nerwowego.
Tak, to gówno zniszczyło mi życie.
Czasu już nie cofnę, szukałem pomocy, ,,leczyłem się", wina leży też trochę po stronie specjalistów, którzy najwidoczniej nie znają się na swoim fachu.
Teraz pozostał mi tylko żal, że zmarnowałem kawał swojego życia, nie nabyłem w okresie dojrzewania potrzebnych w dorosłym życiu umiejętności i nie przeżyłem wielu rzeczy, które są dla całej reszty zupełnie normalne.
#przegryw #depresja
  • 21
  • Odpowiedz
@Yassassin: mordooo wiem co jest grane, 23 lata na karku a przez fobie czuję, że jedynie wczesne lata dzieciństwa i ostatnie 3 były warte przeżycia, resztę można by wykasować. Ostanie 3 dlatego, że latałem na lekach i dragach. Wtedy nagle wszyscy zaczynają cie lubić, chcą z tobą pogadać wyjść na piwo itp. A to tylko dlatego, że swoje #!$%@? chowasz w kieszeń i żyjesz jak normalny człowiek. Tyle, że do czasu
  • Odpowiedz