Wpis z mikrobloga

1.Klienci nie dający napiwków - spoko, nie musicie tego robić.

2.Klienci dający napiwki - chcecie to dawajcie, wasza kasa to wasza sprawa.

3.Kelnerzy i inni dostający napiwki - bierzcie jak dają, skoro robią to sami z siebie.

Mam tylko jedną prośbę do grupy 2 i 3 - nie strofujcie grupy 1 za niedawanie napiwków. To mega bezczelne upominać się o kasę, mimo iż ma się wypłatę, w dodatku czasem słyszę głosy, że niedawanie napiwku to brak kultury. Brakiem kultury jest sugerowanie, że ktoś ma zapłacić l za usługę wiecej niż podaje cennik. Jest tyle branży, gdzie pracownicy wykonują swoje zadania bez dodatkowych bonusów od klientów nawet o nich nie myśląc.

#dyskusja #kelner #napiwki #pracbaza #polska
  • 111
@KozakCzerwony: jeżeli obsługa była miła zostawiam napiwek, jeżeli obsługa tylko spisała to o co poprosiłem i przyniosła mi żarcie bez słowa nic nie dostaną. Czasami wystarczy wyjąć kij z dupy. Raz mi została zwrócona uwaga iż przy rachunku za 300zł należy zostawić napiwek, zapytałem co w ich mniemaniu znaczy należy ponieważ kelner nawet się nie zapytał czy smakowało, nie wspominając o tym że jak otworzył wino to je po prostu rozlał.
@KozakCzerwony: Często bywam w restauracjach i mam pewną zasadę co do napiwków. Jeśli obsługa jest miła(nie musi być ładna, bo faceci też obsługują, więc nie oceniam urody) i potrafi pomóc kiedy nie mogę się zdecydować, to zawsze zostawiam napiwek. Nie dlatego, że jest taki obowiązek, bo nie ma, tylko dlatego, że sam mam ochotę docenić pracę i starania innej osoby. Niestety czasem trafiają się buce, które od niechcenia mielą pod nosem
@Szpeju: wiadomo, mozna samemu cos przygotowac i juz pomijajac aspekty finansowe fajnie jest spedzic ten czas tylko razem, do lozka blisko itd ;p ale ja nie podjelabym sie przygotowania czegos specjalnego albo kupowania skladnikow specjalnie na jakies danie bo czasem wychodzi to drozej niz w restauracji a i niewiadomo czy nie spieprzysz tego dania ;p no i po restauracji mozna sobie pospacerowac po rynku czy cos jesli kolacja byla w centrum
@KozakCzerwony: najbardziej mnie wkurza jak przy większej ilości osób w grupie restauracja sama sobie dolicza 10% napiwku. Raz się tak nadziałem przypadkiem i dopiero po obejrzeniu paragonu zorientowałem się że coś takiego w ogóle jest.