Dobra, teraz już zupełnie nie wiem, czy to troll, czy nie. Z jednej strony w nagłośnieniu koncertów wilgotność i temperatura mogą istotnie wpłynąć na propagację dźwięku, no ale skala trochę nie ta. Z drugiej strony z tyłu głowy mam obraz pewnego "czarodzieja-kablarza", który jakiś rok temu z okładem organizował pokazy AŁDJOWUDU, na których demonstrował wpływ jonizatora powietrza na brzmienie. I jak twierdzi ów czarodziej - byli tacy, co słyszeli. No i kurde siedzę i nie wiem. Czasem mi muzyka lepiej brzmi, jak mam lepsze samopoczucie, czy to oznacza że powinienem ćpać opiaty?
@Roszp: prawdopodobnie wpływ jest ale marginalny i większy w przetwornikach które mogą chłonąć wodę. Ale, zapewne różnice są tak małe, że nie do usłyszenia więc to srogie audiovoodoo.
@Roszp: IMHO temperatura i wilgotność mogą wpływać na brzmienie, a na pewno na "wrażenia odsłuchowe".
W moim domu w zimie, jak się mocno wychłodzi salon, to słychać w nim echo. Nie wiem, czy to skutek: - temperatury powietrza - wilgotności powietrza - drewnianej podłogi, która może zmieniać właściwości pod wpływem powyższych - mojego subiektywnego, psychologicznego wrażenia
@Roszp: apropo oznatora w trakcie pandemii zastanawiałem się czy go nie kupić, ale jak przypadkiem trafiłem na badania tego, że niewielki wzrost ozonu jest bezprogowym czynnikiem wzrostu zachorowania na raka wielu narządów to odpuściłem ten pomysł. Nie wspomnę o tym, ze nawet jednokrotne zastosowanie go powoduje uszkodzenie powierzchni plastikowych oraz innych.
apropo oznatora w trakcie pandemii zastanawiałem się czy go nie kupić, ale jak przypadkiem trafiłem na badania tego, że niewielki wzrost ozonu jest bezprogowym czynnikiem wzrostu zachorowania na raka wielu narządów to odpuściłem ten pomysł. Nie wspomnę o tym, ze nawet jednokrotne zastosowanie go powoduje uszkodzenie powierzchni plastikowych oraz innych.
@Canibal111: Przebywanie w obecności ozonu jest bezsprzecznie niebezpieczne ale też ozon jest bardzo niestabilny i ma bardzo krótki czas rozpadu. Wystarczy
Czasem mi muzyka lepiej brzmi, jak mam lepsze samopoczucie, czy to oznacza że powinienem ćpać opiaty?
#audiovoodoo #tonskladowy
Tak
@Roszp:
@Roszp:
IMHO temperatura i wilgotność mogą wpływać na brzmienie, a na pewno na "wrażenia odsłuchowe".
W moim domu w zimie, jak się mocno wychłodzi salon, to słychać w nim echo.
Nie wiem, czy to skutek:
- temperatury powietrza
- wilgotności powietrza
- drewnianej podłogi, która może zmieniać właściwości pod wpływem powyższych
- mojego subiektywnego, psychologicznego wrażenia
Ale to nie powód by komuś z salonu robić komorę gazowa(⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)
@Roszp: Tak, a o co chodzi?
@Roszp: Ale nie byle jakie... tylko te przesypywane przez audiofilów, wtedy dopiero czuć głębię fazy...
@Canibal111: Przebywanie w obecności ozonu jest bezsprzecznie niebezpieczne ale też ozon jest bardzo niestabilny i ma bardzo krótki czas rozpadu. Wystarczy