Wpis z mikrobloga

#wesolezyciewsekcie #swiadkowiejehowy
Świadkowie Jehowy vs Urodziny

Pisałam już wcześniej, że Świadkowie Jehowy nie obchodzą prawie żadnych świąt, ale nie wiem, czy wiecie, że ŚJ uważają też obchodzenie urodzin za zachowanie niegodne chrześcijanina ( ͡° ͜ʖ ͡°) Dlaczego?

1) W Biblii nie jest wspomniane, żeby ktokolwiek z dobrych ziomków obchodził urodziny. Opisuje za to w negatywnym świetle dwa przyjęcia urodzinowe - egipskiego faraona i Heroda Antypasa. Okazuje się, że podczas obu dokonano egzekucji na życzenie solenizanta, gdzie na tym drugim skazano samego Jana Chrzciciela!

2) ŚJ mają świra na punkcie unikania wszystkiego, co wywodzi się z pogaństwa xD No a zwyczaje urodzinowe nie dość, że się z pogaństwa wywodzą to jeszcze mają związek z okultyzmem! Bo przecież w starożytności wierzono, że dawanie prezentów i życzeń solenizantowi ochroni go przed demonami, tort urodzinowy prawdopodobnie został wzięty z obchodów urodzin pogańskiej bogini Artemidy, do tego ludzie przypisują magiczne moce spełniania życzeń zdmuchnięciu świeczek urodzinowych, a najgorzej, że dzień narodzin jest mega ważny w astrologii i nadaje się mu znaczenie w horoskopach! ( ͡° ͜ʖ ͡°)

3) Urodziny są ważnym świętem dla satanistów xD

4) Generalnie chrześcijanie mają być pokorni, więc nie wiem co to za nieskromne skupianie się na sobie przez cały dzień zamiast oddawania czci Jehowie ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Zakaz obchodzenia urodzin chyba najbardziej dotyka dzieci wychowywane przez ŚJ, które i tak już mocno wyróżniają się spośród innych w szkole. Od małego uczono mnie, że nie tylko nie powinnam obchodzić własnych urodzin, ale też urodzin innych, a niosło to za sobą chociażby odmawianie, gdy ktoś częstował mnie urodzinowym cukierkiem w szkole. Najlepiej, jakbym jeszcze przy okazji opowiedziała o swoich wierzeniach (jak w scence o tytule “Urodziny” na końcu tego artykułu xD). Urodziny kolegów i koleżanek z klasy były dla mnie niezręczne zwłaszcza na początku, kiedy to nie nauczyli się jeszcze mnie po prostu omijać, a niektórzy z uprzejmości stali nad moją ławką uparcie próbując mnie namówić do wzięcia cukierka (__)

Najczęstszą reakcją innych dzieci na brak urodzin, czy świąt było: “to rodzice nie dają wam prezentów?”, na co uczyli nas odpowiadać, że dostajemy prezenty od rodziców, ale bez okazji ( ͡° ͜ʖ ͡°) W praktyce był to jedynie taki dupochron, żeby ludzie nam nie współczuli, bo co to za religia, która zabrania prezentów dzieciom xd ŚJ starają się za wszelką cenę dbać o swój wizerunek na zewnątrz, choćby dzieci miały naciągać prawdę :P

Z propagandowych treści ŚJ na temat urodzin polecam ten filmik xD

Dla mnie największym wyzwaniem było tych kilka sytuacji, kiedy to mimo wszystko otrzymałam prezent, a którego powinnam stanowczo nie przyjmować. Było mi mega głupio, więc czasem przyjmowałam, później męczyłam się z wyrzutami sumienia, a prezent ostatecznie wyrzucałam, albo chowałam przed rodzicami. Świetnie ten temat pokazał film "Apostasy", gdzie 18. urodziny jednej z głównych bohaterek były przedstawione jako kolejny zwykły dzień jej życia, a kartkę urodzinową, którą dostała od banku (xd), jej mama zaproponowała odesłać z powrotem.

Pierwszą imprezę urodzinową zorganizowałam w wieku 23 lat i od tamtej pory staram się świętować swoje urodziny każdego roku.

---

Na tagu #wesolezyciewsekcie piszę wspomnienia z czasów, kiedy byłam wierzącym Świadkiem Jehowy. Prócz samego tagu możecie mnie też obserwować na FB.

#religia #sekta #biblia #humorobrazkowy #heheszki #memy #urodziny
13czarnychkotow - #wesolezyciewsekcie #swiadkowiejehowy 
Świadkowie Jehowy vs Urodzi...

źródło: comment_1602673813n1e49eCCH3JGMiP25dj9fX.jpg

Pobierz
  • 67
@13czarnychkotow: ten mem xD
Ale tak było jak mówisz, potwierdzam. Najgorzej właśnie w szkole, to tłumaczenie wieczne i naciski, żeby wziąć tego cukierka głupiego, a jak już się wzięło to wyrzuty sumienia. Skrajna głupota. Ja dopiero w tym roku obchodziłam urodziny i cieszyłam się jak dziecko. Niebieski na dodatek zadbał o tort, świeczki, piccolo xD i super prezent. Jeden z milszych dni w moim życiu, jak można uważać to za coś
@13czarnychkotow: w gimnazjum kolega z klasy był Świadkiem i nie przyjmował cukierków. Oczywiście każdy mu zawsze proponował, żeby nie czuł się wykluczony. Był bardzo nieśmiały, wiec to ciągłe odmawianie musiało być dla niego torturą xD Pamiętam jak niektóre koleżanki wmuszały w niego te cukierki w stylu "no to już skończyliśmy obchodzić moje urodziny i teraz daje ci bez okazji". Jak spotkałem go po kilku latach, to okazało się, że został geodetą
@Sandrinia noo, urodziny są super :D pamiętam swoją radość, jak dostałam swój pierwszy tort i zdmuchnęłam z niego świeczki () niby człowiek dorosły, ale cieszy się jak głupi z takich drobnostek :D

@Potat super zaleta, tylko że oni idą z tym w drugą skrajność, gdzie buldupią o obchodzenie jakichkolwiek świąt i wpędzają w wyrzuty sumienia, jak nie daj boże podążysz za jakimś zwyczajem xD

@
@13czarnychkotow: ja pamiętam jak ŚJ co roku przychodzili do mnie do bloku z zaproszeniami na Pamiątkę. Raz było to w niedzielę palmową kiedy wszystkie sąsiadki emerytki wracały z palmami z kościoła. Jakże chętnie brały te zaproszenia od pobożnych młodych ludzi, którzy zapomnieli wspomnieć, że nie są katolikami xD. Jestem ciekawa czy któraś z nich poszła i czy się zorientowały potem, że to nie byli młodzi ministranci z sąsiedniej parafii.
Najczęstszą reakcją innych dzieci na brak urodzin, czy świąt było: “to rodzice nie dają wam prezentów?”, na co uczyli nas odpowiadać, że dostajemy prezenty od rodziców, ale bez okazji ( ͡° ͜ʖ ͡°)


@13czarnychkotow: sam to osobiście słyszałem od jehowego dziecka. Nie wierzyłem za bardzo ale #!$%@? xD Te prezenty to jak kwiaty bez okazji i inne tego typu ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Azai zazwyczaj nie mówilismy przy drzwiach, że jesteśmy ŚJ, póki ktoś nie zapyta albo to nie wyjdzie naturalnie w rozmowie. Ludzie by od razu odmawiali, jakby wiedzieli, a tak chociaż wysłuchali co mieliśmy do powiedzienia, albo nawet przyjęli literaturę ¯_(ツ)_/¯ no i niektórzy faktycznie zmieniali nastawienie do ŚJ po takiej rozmowie i nie wybuchali nawet jak się dowiedzieli.

Taki trochę marketing, tak samo dzialają reklamy w TV czy radiu - zazwyczaj nie
@13czarnychkotow: u nas wtedy miało się odbyć w jakiejś wynajętej wielkiej sali więc z tego zaproszenia to nie wynikało :P.

Mój katecheta w liceum, młody chłopak, który zakończył przygodę z seminarium mając dyplom z teologii i żonę (;D), kiedyś był tym bardzo zdziwiony. Wynajął swoje pierwsze samodzielne mieszkanie (wcześniej mieszkał na wsi z rodzicami a potem w seminarium) i przyszły jakieś miłe panie po południu z pytaniem czy chciałby z nimi
@Azai: faktycznie! Zapomniałam, że niektóre zbory miały w wynajętych salach Pamiątkę :D No to ciekawe, czy ktoś przyszedł, bo nie wiedział o co chodzi xD jeśli tak, to musiał być zdziwiony xd

Widzisz, taki katecheta się obczaił dosyć późno, a co dopiero zwykły katolik, który myśli, że wszystko jest ok i powoli uczy się wierzeń ŚJ :D Zazwyczaj jak taki przeciętny katolik słyszy o ŚJ np. od księdza to dowiaduje się