Wpis z mikrobloga

@O_V_C: znaczy no ja mam polar vantage v2 - polecam to. Fajnie wszystko mierzy na rowerze mam czujnik kadencji, prędkości i mocy + na sobie mam pulsometr na klatke piersiową i ładnie te wszystkie dane zbiera :) do treningów na rowerze fajny
@nofink: a możesz powiedzieć coś więcej o garminie i ich aplikacji. Mega podoba mi się patent z solarem na pokładzie - zakładam, że nie będzie działał w nieskończoność jak mój 12letni Gshock , ale jeśli miałby wydłużyć odstępy między ładowaniami to dopłacę to tego. Kiedyś korzystałem z ich eTraxa pożyczonego na rower i byłem pod wrażeniem mapy i jej dokładności.
@O_V_C: Garminy z solarem poki co to czysty marketing, prawie nic nie daja. Ja mam od 2 lat Fenixa 5 z szafirem i na pewno jeszcze dlugo go nie wymienie. Przy bieganiu co drugi dzien dzien laduje go srednio 1 raz na tydzien.
Sama aplikacja garmine dziala nieco topornie, natomiast moim zdaniem ma najlepszy podglad danego treningu. Gorzej niz endo za to wyswietla podsumowania na dany okres czasu. Tu wolalem zdecydowanie
@O_V_C garminy z solarem mają sens tylko w serii instinct. Tam ze względu na wyświetlacz zysk jest spory. W fenixach to bardziej marketing, bo wydłużenie czasu działania o 10% nic nie zmienia.
@O_V_C: może map my fitness? możesz tam też łatwo przenieść swoje dotychczasowe treningi endomondo co jest bardzo fajne, do samego biegania polecam też nike run club
@mm_2: Jedna apka do biegania, druga na rower, trzecia na szlak? Do tego w każdej osobna subskrypcja? Dla mnie odpada. Mając do wyboru stabilną zamkniętą platformę lub 3-4 aplikacje i zbierać to między nimi to wolę zapłacić. Endo napewno nie jest/nie było idealne, ale dla wkręconego amatora miała praktycznie wszystko co trzeba i to za 100-130 zł rocznie.