Wpis z mikrobloga

@smutny_kojot: ten biedny cymbał nawet nie wie, że podatek jest z natury rzeczy świadczeniem bezzwrotnym i to, że on niby płaci te podatki to gówno znaczy dla jego prawa co do ewentualnej pomocy od rządu. Pomijając już racjonalny czy chociażby moralny aspekt takiej pomocy.