Wpis z mikrobloga

Najpiękniejsza rzecz na świecie to niezależność. Siedzę sobie w wynajmowanym mieszkaniu w centrum dużego miasta. 18.30 a ja gram w gry, jem pizzę i piję latte na własnoręcznie zmielonych ziarnach. Fwb niedawno wyszła i pobiegła na trening. (Ogólnie to najgorszy sen prawactwa, że ktoś może żyć tak jak mu się podoba)

#pdk #bekazprawactwa #heheszki #humorobrazkowy
d.....2 - Najpiękniejsza rzecz na świecie to niezależność. Siedzę sobie w wynajmowany...

źródło: comment_1605979889KPLnRQ8ifu2YUaz0xozOJ4.jpg

Pobierz
  • 194
  • Odpowiedz
Ogólnie to najgorszy sen prawactwa


@duncanidaho2: niby fajny wpis z serii „chwałę się”, a tak go #!$%@?łeś wciskając na koniec politykę. Aż się zacząłem zastanawiać skąd pojawiła się ta potrzeba pochwalenia się planem dnia.
  • Odpowiedz
@elf_pszeniczny: I TO JEST NAJGORSZY MIT.... Niezależność nie oznacza bycia uwiązanym w jednym miejscu... Dom na wynajem zawsze wszędzie się znajdzie, a robota nie... Lepiej być mobilnym! Popatrz np. na statystyki Niemieckie tam 2x więcej ludzie żyje z wyboru w wynajmowanych mieszkaniach... To samo z autem... Leasing to genialna sprawa... 3 lata jeździsz furą i oddajesz ją i dostajesz nową...
  • Odpowiedz
@duncanidaho2:

@elf_pszeniczny: Wynajem jest przecież niezależnością. Zależna to jest właśnie osoba, która 20 lat dupi żeby urobić na jedno miejsce zamieszkania i jest związana z nim i wszystkimi jego wadami.


Wynajmujesz, nie pasuje ci to spadasz. Chyba, że masz 15 lat i myślisz, że jak wynajmujesz to ci właściciel wpada co rano i patrzy co robisz. Albo miałeś tylko doświadczenia studenckie, gdzie rzeczywiście umowy trzeba tak czasami robić, żeby tam
  • Odpowiedz
  • 1
@duncanidaho2 pewnie ktoś pisal, ale... Dopóki to nie jest Twoje, to średnio jesteś niezależny :) ja chociaż miałem to u cioci za sam czynsz. Teraz mam totalnie własne. Ale jak u kogoś wynajmowałem, to jednak była ta opcja, że muszę kasę zdobyć, sporo, aby wynajmować.
  • Odpowiedz
od właściciela mieszkania


@elf_pszeniczny: A jaka to zależność. Właściciel może najwyżej wypowiedzieć i masz parę miesięcy na zmianę. Poza tym #!$%@? może zrobić. Znikoma zależność. Oczywiście w społeczeństwie są zależności zawsze. W życiu są.
Ale tu chodzi o zależność w rodzaju silnego zobowiązania. Przywiązanie do miejsca. Dzieci - obowiązek opieki ciągłej i utrzymania. Zwierzęta. Żona. W pracy niby jesteś do szefa przywiązany. To silna zależność jak masz #!$%@?ą pozycję na rynku
  • Odpowiedz
@elf_pszeniczny: Dalej jednak posiadanie własnego mieszkania i wiążący się z tym zazwyczaj kredyt to znacznie większa zależność. Piszę przynajmniej na podstawie własnych doświadczeń.
Słyszałeś żeby ktoś przeprowadzał się do innego mieszkania w tym samym mieście, żeby mieć bliżej bo zmienił pracę?
Często jak się wynajmuje. Nigdy jak ma się swoje.
  • Odpowiedz