Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Mireczki, mam problem z właścicielem mieszkania. Z początkiem października podpisałam umowę, w której znalazł się zapis mówiący o tym, że każda ze stron może wypowiedzieć umowę dopiero po 6 miesiącach (tak jak na obrazku). Tydzień temu właściciel poinformował mnie, że musi sprzedać mieszkanie i najlepiej jakbym wyprowadziła się do końca grudnia.
Powiedziałam mu, że w takim razie uważam, że w związku z umową należy mi się rekompensata z uwagi na zapis, który przecież sam wprowadził.
Nie za bardzo mu się to spodobało. Co o tym sądzicie? Co powinnam zrobić?
#prawo #pytanie #nieruchomosci #problem

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #5fc917121831d2000bfc1855
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Precypitat
Przekaż darowiznę
AnonimoweMirkoWyznania - #anonimowemirkowyznania 
Mireczki, mam problem z właściciele...

źródło: comment_1607015790DCM3bEPT8Vq1Qu8WAcGZu0.jpg

Pobierz
  • 61
  • Odpowiedz
  • 81
@AnonimoweMirkoWyznania gdybyś to Ty chciała wypowiedzieć umowę to gwarantuje że nie miałby żadnych skrupułów i żądał rekompensaty :) typowy Janusz jest typowy, na starcie zadbał o swojej zabezpieczenie a teraz go to uwiera :)
  • Odpowiedz
  • 9
@AnonimoweMirkoWyznania tak jak piszą poprzednicy, nie daj się Januszowi. Sam taką umowę skonstruował więc jego problem. Z własnego doświadczenia podpowiem że gdybyś szła w zaparte i nie dogadała się w sprawie rekompensaty z jego strony za wcześniejsze porozumienie stron w sprawie opuszczenia mieszkania to zmień wkładki w zamkach na czas Twojego dalszego pobytu. Prawnie nie może wejść Ci do mieszkania bez Twojej wiedzy, ale znając takich cwaniaków będzie to czynił.
  • Odpowiedz
  • 5
@jiwe czyli jeżeli znajdzie kolejnie mieszkanie, straci czas na przeprowadzkę i trafi znowu na takiego właściciela to ponownie ma szukać?
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Przy umowie na czas określony nie ma w zasadzie możliwości jakiegokolwiek wypowiedzenia umowy, więc wszelkie zapisy o okresach wypowiedzenia czy tym podobne nie mają mocy.
Lektura na dziś: art. 678 KC i art. 11 Ustawa o ochronie praw lokatorów ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
  • 7
@jiwe oczywiście korona z głowy jej nie spadnie, ale nie po to dopiero co się przeprowadziła aby tracić znowu czas i pieniądze na kolejną przeprowadzkę. Sprzedaż mieszkania nie jest decyzją podjętą nagle, skoro sam ustalił dwa miesiące temu warunki na jakich chce jej wynająć mieszkanie to teraz powinien pójść jej na rękę i zaproponować wyjście na którym to ona skorzysta a nie próbować zerwać umowę bezpodstawnie.
  • Odpowiedz
bezsens kompletny. nie rozumiem po co pruć sie o jakąś umowe?


@jiwe: xD jak pracodawca nie da Ci hajsu to będziesz się pruł o umowę? Przecież przeżyjesz 1 miesiąc bez wypłaty xDDDDD
  • Odpowiedz