Wpis z mikrobloga

@aski tylko że poldek akurat ma strefę zgniotu, jakąś, a tamte auta nie. Już pomijając to że z Poloneza może nic nie zostać po zdarzeniu z kilku letnim Yarisem.
  • Odpowiedz
@aski: stare amerykańskie kanapy wcale nie były bezpieczne. Cała konstrukcja spoczywała na ramie, a karoseria, często bez wzmocnień, w razie wypadku składała się jak papierowy samolocik. Polonez wiadomo że był mniejszy i lżejszy, ale jednak miał strefy zgniotu, które w autach europejskich tej klasy nie były wówczas popularne.
  • Odpowiedz
@aski:
Bardziej bym się obawiał współczesnych aut, bo przy ówczesnych Polonez miał akurat szanse, a to dlatego że był projektowany z myślą o spełnianiu amerykańskich norm bezpieczeństwa.
FSO w latach 70. zupełnie na poważnie myślało o eksportowaniu aut do USA, nawet poszło tam kilka egzemplarzy testowych 125p pickupa i Poloneza. Przez długi czas wiele osób uważało te testowe auta za miejską legendę, ale jakiś czas temu wypłynął na światło dzienne ocalały
Fennrir - @aski: 
Bardziej bym się obawiał współczesnych aut, bo przy ówczesnych Pol...
  • Odpowiedz