Aktywne Wpisy
Arekt +17
Pytanie do osób mieszkających w dużych miastach jak #poznan #warszawa #wroclaw #krakow #gdansk
Czy chcielibyście ograniczenia samochodów osobowych do minimum w centrum, jeśli miasto zrobiłoby zajebista infrastrukturę do podróżowania komunikacją miejską, zredukowanie zapchanych autobusów/tramwajow do minimum, częstsze kursy, więcej tras, dodanie pociągów itd i wszystko przy obniżonej cenie biletów.
Czy chcielibyście ograniczenia samochodów osobowych do minimum w centrum, jeśli miasto zrobiłoby zajebista infrastrukturę do podróżowania komunikacją miejską, zredukowanie zapchanych autobusów/tramwajow do minimum, częstsze kursy, więcej tras, dodanie pociągów itd i wszystko przy obniżonej cenie biletów.
Zgodzilibyście
- Tak 58.0% (2747)
- Nie 42.0% (1993)
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Otóż dość niezwykły coroczny świąteczno-noworoczny numer na 2020 już się ukazał:
https://www.economist.com/weeklyedition/2020-12-19
W Empikach w papierze będzie pewnie w okolicach weekendu (albo zaraz po). Co w nim takiego niezwykłego?
Ano po pierwsze to, że zawiera dwa razy więcej treści w tej samej (bodajże 29 zł niezależnie od formy, czyli i w papierze i w aplikacji) cenie. Jest więc jak na polską kieszeń dużo bardziej opłacalny niż zwykłe wydania, jest to zatem dobra okazja, żeby posmakować tego stylu w dobrej cenie "za stronę".
Po drugie, oprócz standardowych działów zawiera cały szereg artykułów w unikatowych "Christmas Specials". Są one takie bardziej lajfstajlowe w tematyce i formie, a tym samym ich przydatność do konsumpcji to wiele miesięcy. Tegoroczny otwierający sekcję artykuł traktuje swoją drogą "incepcyjnie" o newsletterach wydawanych raz na rok: https://www.economist.com/christmas-specials/2020/12/19/christmas-newsletters-are-a-form-of-slow-social-media
Po trzecie, zamiast zwyczajowych piguł informacyjnych "Politics this week" i "Business this year" jest "The world this year" (cały numer jest zresztą jednym wielkim podsumowaniem roku i spojrzeniem w przyszłość). Taki numer może więc mieć pewną wartość sentymentalną, bo jest spojrzeniem na kończący się rok już z pewnego dystansu. "The world this year" otwiera numery i z poprzednich lat, można więc sobie zbudować taką sentymentalną kolekcję:
* 2020
* 2019
* 2018
* 2017
* 2016
* ...
* 2010
* ...
PS: Nie, Economist mi za to nic nie płaci, po prostu chciałbym, żeby było u nas więcej prawdziwych centrystów na miarę zachodnią, a nie tych, co myślą, że niebicie gejów i uznawanie że globalne ocieplenie istnieje, ale nie należy z nim nic robić, to już centryzm. No a w tym może być pomocna lektura takiej prasy. Wesołych Świąt!
#gruparatowaniapoziomu #prasowka #neuropainformuje #neuropa #4konserwy #economist #theeconomist #rozwojosobisty
Polecam serdecznie, bo nie ma lepszego sposobu nauki języka niż żywy materiał.
@ivbefre: Założę się, że jest.
PS. Po angielsku łatwiej czyta się książki popularnonaukowe, a mniej więcej w tym klimacie są artykuły The Economista, niż np. Harry'ego Pottera ( ͡° ͜ʖ ͡°) szczególnie jeśli czytasz o czymś, że tak powiem, "z twojej branży"
@Ilythiiri: Tłumaczyłem to w szczegółach tu:
https://www.wykop.pl/link/5109073/comment/68631265/#comment-68631265
@Cinex: Pewnie nie w każdym Empiku to jest, ale w takich większych -
@Don_Lukasio: Guardian ma skos ideologiczny jak Wyborcza, choć warsztatowo to bardzo dobrzy dziennikarze.