Wpis z mikrobloga

#wesolezyciewsekcie
Świadkowie Jehowy vs Nowy Rok

Wspominałam już, że Świadkowie Jehowy nie obchodzą prawie żadnych świąt ani urodzin. Nie będzie więc dla Was zaskoczeniem, jeśli napiszę, że ŚJ nie obchodzą również Nowego Roku, a czytając mój post o urodzinach i ostatni o Bożym Narodzeniu możecie się domyślić przynajmniej jednego powodu ( ͡° ͜ʖ ͡°)

1) Święto to pochodzi od pogaństwa (a to ci niespodzianka ( ͡° ͜ʖ ͡°)). W wielu kulturach (np Babilonie) pierwszy dzień roku był dniem urodzin różnych pogańskich bogów, kiedy to składano im ofiary. Kiedyś rok zaczynał się w marcu, ale Juliusz Cezar w 46 r. p.n.e. przeniósł noworoczne obchody na 1 stycznia, który to był poświęcony pogańskiemu bożkowi Janusowi (link-1, link-2). A jak już wiemy, ŚJ unikają wszystkiego, co od pogaństwa się wywodzi.

2) Noworoczne zwyczaje są powiązane z licznymi przesądami (np. “Jaki sylwester taki cały rok”), a przesądy według ŚJ są narzędziem w rękach demonów (link). Hałas i zabawy w maskach miały też przepędzać złe moce (link), fajerwerki odpędzać demony (link), nie mówiąc już o pogańskich toastach, których ŚJ również nie praktykują (link)

3) Nowy rok jest związany z pijaństwem, obżarstwem i niemoralnością, co jest złe (link).

Logicznym jest więc, że obchodzenie Nowego Roku jest niewłaściwe ( ͡° ͜ʖ ͡°) W praktyce jest to kolejny sposób na to, aby wierni mieli mniej okazji do przebywania z ludźmi spoza społeczności ŚJ i w ten sposób lepiej trzymali się swojej bańki informacyjnej. Za dziecka często jeździliśmy wtedy do tej części rodziny, która również była ŚJ. Tam oczywiście nie obchodziliśmy Nowego Roku, za to jedliśmy dobre jedzonko, oglądaliśmy telewizyjne koncerty, rodzice pili (bezokazyjny) alkohol, a o północy patrzyliśmy przez okno na pogańskie fajerwerki ¯\_(ツ)_/¯

Jeśli jesteście ciekawi, jak to wyglądało u innych ŚJ, to polecam film Światusów w tym temacie - link, w którym poruszyli też kilka innych kwestii. (Jeśli nie znacie jeszcze kanału Światusów to jest świetny jeśli chodzi o tematykę ŚJ. Tworzy go małżeństwo byłych ŚJ, ale podchodzą do tematu bardzo na luzie, dzięki czemu przyjemnie się ich ogląda :3)

W tym roku oczywiście nie będziemy tego złego pogańskiego święta jakoś szczególnie hucznie obchodzić - z wiadomego powodu, chociaż rok temu też miałam spokojny sylwester z lubym i kotami i było całkiem przytulnie :3 Jakiekolwiek plany macie na ten dzień, to życzę Wam, Mireczki, szczęśliwego Nowego Roku! Obyśmy szybko mogli wrócić do względnej normalności ;)

------

Na tagu #wesolezyciewsekcie piszę wspomnienia z czasów, kiedy byłam wierzącym Świadkiem Jehowy. Prócz samego tagu możecie mnie też obserwować na FB.
#sylwesterzwykopem #religia #swiadkowiejehowy
13czarnychkotow - #wesolezyciewsekcie 
Świadkowie Jehowy vs Nowy Rok

Wspominałam ...

źródło: comment_1609412909fLu7AvFLjVy5puGYmTTwZb.jpg

Pobierz
  • 55
Czy jehowe dziewczyny chodzą na siłownię? xD Bo kobity to raczej po to trenują żeby się pochwalić wytrenowanym tyłkiem a tam raczej nie mogą ( ͡° ͜ʖ ͡°)


@Czachaaa: po pierwsze nie wiem, czy to jest prawda, a po drugie no to są okazje dla takich dziewuch - nawet na zebraniach jak się (nie)odpowiednio ubiorą, albo na jakichś spotkaniach towarzyskich/sportowych

Czy jehowcy używają instagrama i facebooka?

nie
@13czarnychkotow:

Pech chciał, że zrobiłam to przy osobie, która się zmartwiła moim zachowaniem

jak to się w ogóle stało że tak źle oceniłaś towarzystwo?

w starożytnym Izraelu też wyrzucano albo zabijano grzeszników, żeby usunąć zło z ludu bożego

o #!$%@? to mamy szczęście że nas nie zabijają xd

jestem ateistką

co sprawiło że nabrałaś pewności że boga nie ma? ja na przykład totalnie się zniechęciłam do boga chrześcijańskiego/biblijnego, w pale mi
jak to się w ogóle stało że tak źle oceniłaś towarzystwo?


@noelo_cohelo to akurat była osoba bardzo luźna jeśli chodzi o wierzenia, ale miała bardzo zły stosunek do papierosów i się przestraszyła, że mogłabym zniszczyć sobie zdrowie, albo się uzależnić. Ludzie są skomplikowanymi istotami, wszystkiego nie przewidzisz ¯_(ツ)_/¯

co sprawiło że nabrałaś pewności że boga nie ma?


@noelo_cohelo nie nabrałam. Ateizm to nie jest pewność, że boga nie ma, to tylko brak
@13czarnychkotow: mnie się wydaje, że do tego, co opisujesz, lepiej pasuje określenie "agnostycyzm".
ciekawi mnie że ona wie i tnie kontakt, ale cię nie #!$%@?ła ;d
rozumiem że wzbraniasz się jeszcze przed oficjalnym odłączeniem, przynajmniej ja tak mam, czuję niechęć mimo że w sumie i tak nikt stamtąd się ze mną nie kontaktuje.. długo czekałam aż do mnie zapukają i przez kilka lat tylko raz mi się zdarzyło
@noelo_cohelo: zależy od definicji agnostycyzmu, ale agnostycyzm, jaki prawdopodobnie masz na myśli, to po prostu ateizm agnostyczny. Agnostycyzm w szerszym znaczeniu to pogląd, że nie da się do końca poznać rzeczywistości, nie tylko jeśli chodzi o religię. Możesz być też teistą agnostykiem. Dlatego w pytaniu o religię nie oddzielam ateizmu od agnostycyzmu, jakoby były to oddzielne byty. Jestem ateistką, bo nie wierzę w żadnego boga. Agnostycyzm ma zbyt dużo definicji i
Możesz być też teistą agnostykiem.


@13czarnychkotow: ciężko mi sobie to wyobrazić.

Agnostycyzm ma zbyt dużo definicji i nie czuję potrzeby się nim definiować przy pytaniu o religię.

mnie się właśnie wydaje że mam podobne podejście do ciebie, a jednak prędzej określiłabym się agnostyczką niż ateistką - to drugie wydaje mi się zbyt radykalne. choć pamiętam że jak byłam dzieckiem, to właśnie tym określeniem się szczyciłam.
choć sama nie wiem czy jestem
ciężko mi sobie to wyobrazić.


@noelo_cohelo: a to już nie moja wina :P teiści agnostyczni mogą nie być tak popularni w naszej kulturze, jak gnostyczni teiści, ale istnieją. Wiele teistów też nie przyzna się do tego, że nie wiedzą na 100%, czy bóg istnieje. Zaburza to całkiem definicję agnostycyzmu, jakoby był to tylko ateizm agnostyczny

to drugie wydaje mi się zbyt radykalne


@noelo_cohelo: nie rozumiem, dlaczego - ateizm i teizm
13czarnychkotow - > ciężko mi sobie to wyobrazić.

@noelocohelo: a to już nie moja ...

źródło: comment_1609672531Rs2vloSOOJdpwcEBXZAWRa.jpg

Pobierz
bardzo ładnie to opisałaś! kc


@noelo_cohelo: dzięki :3 kc

ale tutaj nie powinno być "to", prawda? tylko bez niego ma to dla mnie sens


@noelo_cohelo: powinno być. Chodziło mi o to, że agnostycyzm =/= ateizm agnostyczny. Typu, jak ktoś się mnie zapyta czy wierzę w boga i odpowiem, że jestem agnostyczką, to tak naprawdę nie odpowiadam na pytanie. Mój agnostycyzm jedynie oznacza, że według mnie nie można odpowiedzieć na pytanie,
@noelo_cohelo: to drugie "to" jest do agnostycyzmu :P Coś w tym stylu: "Zaburza to całkiem definicję agnostycyzmu, jakoby był jedynie ateizmem agnostycznym".

No i zapytałaś, i odpowiedziałam, więc spoczko :D W innym wypadku nie uważam za konieczne tego rozwijać, ateizm w pełni oddaje moją niewiarę w boga. Chociaż kiedyś jeszcze miałam fazę na odpowiadanie, że jestem ateistą agnostycznym, zwłaszcza, jak ktoś pytał czy jestem ateistą czy agnostykiem, jakby to były 2