Wpis z mikrobloga

18+

Zawiera treści 18+

Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.

@karygodnykartofel: tylko że te przykłady automatyzacji które podałeś rzeczywiście prowadzą do oszczędzania energii, natomiast robienie pompek jest sprzeczne z oszczędzaniem energii, dlatego zawsze ciało będzie stawiało temu jakiś tam opór. Na tym też m.in. polega robienie postępów jeśli chodzi o sport - na wyciąganiu od ciała więcej niż samo chce dać.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@karygodnykartofel:
Ja robiłem do około 320 dni codziennego robienia pompek.
Zerknij na tag #sylwestrowepompki
W planach był cały rok, ale kontuzja mi na to nie pozwoliła. Chyba tylko 3-4 dni przed ten okres nie robiłem pompek - bo coś wypadało.

No i mogę Ci powiedzieć że jeżeli chodziło o automatyzację, to sprowadzało się to do tego, że codziennie około 21 uruchomił się jakiś wewnętrzny trybik który informował, że to już najwyższa
@karygodnykartofel Robilem co dwa dni po 300 pompek, rano, popołudniu i wieczorem, zwykle potem była dluzsza przerwa by nie narazić stawów na kontuzje, zanim doszedłem do takiego etapu to minęło pare miesiecy, ale zauważyłem, że nawet będąc zmeczonym to robilem te pompki bez problemu, aż zacząłem się zastanawiać czy to ja stałem się silniejszy czy co jest grane, wtedy robilem juz pompki gdzie nogi byly na krześle a rece na podłodze, wtedy
@karygodnykartofel: nie wierzę za bardzo w to, że można przyzwyczaić organizm do aktywności i że z automatu będziesz robić takie obciążające Cię ćwiczenia. Z tego co wiem nasz organizm dąży do lenistwa (jak zresztą wszystkich zwierząt) i aktywuje nasze ciało kiedy jest do tego uzasadniona potrzeba np szukania pożywienia.
Miałam wiele razy aktywności, które wykonywałam systematycznie przez kilka miesięcy i nijak mi to w nawyk nie weszło kiedy tego nie lubiłam.